Wyjazd na Ukrainę
Wyświetlenia: 901 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
Jakiś gość pije wodę z kałuży. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Putinem z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą c**ę mówiąc "to może być twoje za 15 złotych".
Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął srać. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia. A to był dopiero Rzeszów.