Card image cap

Bitwa pod Antiochią

Wyświetlenia: 1254 / 0 | Seria: Historyczne | Dodano przez:anon

O jednym z największych plot twistów w historii bitew, czyli bitwa pod Antiochią w dolinie Meandru

>1211 rok

>jesteś sobie teodorem laskarysem, cesarzem nicei

>rządzisz sobie tym co zostało się z bizancjum w azji po tym jak krzyżowcy i makaroniarze wjebali się do konstantynopola jak stonoga do recepcji ziobry

>kombinujesz jak tu odzyskać nowy rzym

>nagle dostajesz ważną wiadomość

>to nie TA ważna wiadomość

>ale wydźwięk tej jest i tak podobny do tamtej

>tej chuj nieudacznik aleksy który wziął hajs i spierdolił jak szumowski gdy paliło się pod dupą znowu robi gnuj

>pojechał do tureckiego sułtana kaja chusrau i ten chce go obsadzić na tronie nicei w zamian za korzyści terytorialne

>a to chuj

>CHUJSRAU K*RWO J*BANA PRZESTAŃ MI K*RWO CESARSTWO PRZEŚLADOWAĆ KARALUCHU TURECKI W DUPE J*BANY

>ale nie ma co drzeć mordy, tu potrzebne jest ludzkie działanie

>turcy obleźli antiochię

>dobra to idziemy na odsiecz

>docierasz do filadelfii

>nie kurwa, nie do tej w ameryce

>tam dowiadujesz się, że antiochia już ledwo zipi

>każesz wojsku zabrać tylko kilkudniowe zapasy żarcia i zapierdalasz do miasta jak przeciętny stary po harnasia do żabki

>tutaj kwestia jest niejasna bo albo chciałeś podejść kebabożerców albo zrobiłeś 200iq moment i wysłałeś im wiadomość że idziesz im potargać turbany

>tak czy srak chusrau się nie zesrau tylko przygotował się na twoją odsiecz

>ty masz 3k ludzi, on jakieś 3 razy więcej

>twoje szczęście jesteście w dolinie i nie może w pełni rozciągnąć swoich wojsk

>ale to i tak nie powrót króla oj nie

>każesz szarżować trzonowi swojej armii czyli konnicy łacinników

>oni w chuja nie lecą

>pierwszy atak wjechał w turków jak hajto w starą babe

>czuje lepiej cesarz

>konnica zawraca i hit me baby one more time

>tym razem sułtan wykorzystał przewagę liczebną i zrobił zerg rush od przodu i ze skrzydeł na rycerzy

>rycerze machine broken

>widzisz jak turcy po rozwaleniu 800 twojej jazdy idą na ciebie

>obawiasz się że to może być koniec twoich przygód

>armie walczą ale znacznie mniej liczni rzymianie/grecy/bizantyjczycy whatever wyraźnie zaczynają ustępować

>dobra, odwrót xD

>uciekasz

>z tyłu czujesz coraz silniejszy zapach pieczonej baraniny

>nagle obok ciecie pojawia się jeździec w podejrzanie wyglądającym turbanie

>o konstantynie o kurwa przecież to sam sułtan

>turak zamachuje się na ciebie buławą

>*record scratch* *freeze frame* you're probably wondering how i ended up in this situation

>BONK

>zostałeś spierdolony z qnia

>spadasz na glebę i tak sobie leżysz bo już nie masz prawie siły

>chusrau zsiada z konia i uśmiechnięty staje nad tobą

>otwierasz oczy

>kurwa, znowu w tej anatolii

>widzisz szczerzącego się turasa jakby dosypał ci do kebaba środka na przeczyszczenie

>twoje niedoczekanie!

>łapiesz za miecz i tniesz turka po nogach

>ten zaskoczony co się właśnie odbizantynizowało nie może nic zrobić

>upada łbem o kamień i zdycha xD

>o kurwa, ale critic wszedł xD

>widząc to turcy wpadają w panikę i zaczynają uciekać

>twoi ludzie zaczynają gonić i wyżynać zdezorientowanych wrogów

>przejebali bitwę jak sasin 70 milionów na wybory które się nie odbyły

>wygrywasz

>nie dość że ocaliłeś miasto to jeszcze poważnie osłabiłeś sułtanat

>STONKS

>no i ten karakan aleksy pojmany więc wsadzasz go do klasztoru, w którym się przekręca jeszcze w tym samym roku

>bolą cię plecy, łeb cie napierdala ale masz obowiązki, cesarstwo do ocalenia i na tym polega odpowiedzialność wspierana przez farta

>jak u ciebie to nie pierwszy raz xD
Card image cap



Top tygodnia
Wysyłanie...