o kierowcy autobusu
Wyświetlenia: 853 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:ninjastepclam
>anon lvl 19
>ogólnie mocna z ciebie spierdolina jedyne co w życiu zobaczyłeś to cyca matki za młodu
>z siłownią to nie spotkałeś sie nigdy choć w gimbazjum mocna zachęcali
>piątek wieczór
>jak to każdy sebek wie piątek weekendu początek
>chcesz jechać linią 562
>na przystanku razem z tobą czeka jakiś 2 sebków
>wsumie to sam wracasz z mocnej popijawy ale nie piłeś bo była tam ona
>to już fragment na osobną paste więc kontynnując
>po zachowaniu stwierdzasz że najebani więc zakładasz słuchawki i czekasz
>autobus spóźnia sie już 5 minut więc masz już mały wkurw ale ogólnie jestes wychilowaną osobą
>gdy jesteś w autobusie wszystkie miejsca zajęte i musisz stać obok najebanych sebków
>unikasz ich wzroku jaknajbardziej możesz bo sebki mają w oczach protokół wpierdol.exe
>wszystko idzie jak powinno nic sie nie dzieje
>wkońcu jeden z sebków zauważa że pomineli przystanek
>wkurw.jpg
>idą do kierowcy wydrzeć morde że nie otworzył drzwi
>przystanek był na rządanie
>kierowca kłóci sie z nimi a ty wiesz że nie możesz spojżeć bo jeszcze spotkacie sie wzrokiem
>aż wkońcu robisz to
>twoja spierdolina daje o sobie znać
>nie możesz nie zobaczyć jak sebek napierdala ręką w szybe od kierowcy
>stało sie
>KURWA stało sie
>w momencie kiedy spojżałeś jeden z sebków patrzał na ciebie
>protokół wpierdol.dcd
>sebek pyta na co sie patrzysz
>mówisz sobie że masz szczęście bardzo bo właśnie stajesz na twoim przystanku
>kierowca ty kurwo jebana
>kierowca nieotworzył ostatnich drzwi przy których stałem ja a sebki szły do mnie z początku
>aby wyjść musiałem iść w ich strone
>przełkąłem śline wiedząc że za chwile czeka mnie śmierć w samotności
>mając 19 lat właśnie dowiedziałem sie jak zgine
>z rąk sebków których liczba IQ jest mniejsza od kotleta
>starałem sie wyjść
>sebki wyszły ze mną
>pogodziłeś sie z wpierdolem
>sebki łapią cie za kurtke
>okazuje sie że jeden z nich to twój kolega z gimbazjum
>nie mieliście dobrego kontaktu ale jako tako go pamiętasz
>starasz sie z nim przywitać mówiąc że chodziliście razem do padstawówki i tyle czasu mineło itd.
>on nie ma pojęcia kim jesteś
>zakładam że nie wie pewnie nawet kiedy był w podstawówce
>starasz się mu wytłumaczyć robiąc przy tym dziwne destykulacje rękami
>sebek uznaje cie za chorego psychicznie
>sebki uważają że nie bedą bili chorych po czym mówi abym trzymał sie
>dziwisz sie ocb ale brniesz w to dalej aby nie dostać wpierdolu
>sebki odchodzą
>czujesz spokój
>nigdy nie sądziłeś że spotkasz tak spierdolonych sebków
>myślisz o tym pare dni
>dociera do ciebie że jeśli oni uznali cie za głupszego od siebie to nie czeka cie już nic dobrego w tym życiu
>wieszasz sie
>pozostawisz list mamke o tym dlaczego to zrobiłeś
>memke uznaje cie za chorego psychicznie i wydziedzicza cie z rodziny
>brak profitu