bądź mno, anon lv13. zdecydowałem się podzielić z wami moimi traumatycznymi przeżyciami z klas 4-7 podbazy, a w zasadzie skupie się na jednym podczłowieku chodzącym do naszej klasy, nazwijmy go kamil jednak niech to imię was nie zmyli, typo na oko wyglądał na jebane 160 kg a wzrostu ma chyba z 170, ale nie ważne, pierwsza inba była na samym wejściu gdy przedstawiali nowego ucznia, typo się rozpłakał, powiedział że chce stąd iść w tym momencie, i czemu się tak na niego gapimy. w tym momencie wiesz że będą z nim inby, i ohoho trafiłem jak Robin Hood w środek tarczy. kilka dni potem przychodzi i mówi każdemu kto się na niego spojrzy przez przynajmniej sekundę że mu "przyfasoli"...naprawdę...ja myślałem że tam jebne, tak jak w sumie cała klasa. potem okazało się że typo ma jakiś autyzm stopnia zjebanego i niby wie o tym co robi, tutaj przeskoczę o może 2 lata do 6 klasy bo tam w zasadzie zaczęły się największe imby. zaczęło się standardowo, gonił 1,2 i 3 klasistów jak by nie jadł nic przez 2 godziny (tak 2 on wpierdala tyle jak dorosły człowiek tylko że jakieś 2,5x więcej) a te dzieci widział jako kiełbase krakowską, bo tylko to wpierdalał, najlepssze jest to że sięz tym w ogóle nie kryje bo raz na lekcji angielskiego po tym jak nauczyciel pytał sięnas jakie jest nasze ulubione jedzenie to on powiedział:"my favourite eat is kiełbasa krakowska" X kurwa D myślałem że nauczyciel wyjebie mnie i w sumie 3 inne osoby z klasy za to że śmialiśmy się jak pojebani. potem na wycieczce szkolnej typ zdecydował że super pomysłem będzie straszenie dziewczyn przez wyskakiwanie z za rogu, byliśmy wtedy w zoo. chyba za 3 razem jakaś typiara zwróciła mu uwage a on na to "może mnie pani ogryść w nos" i odszedł, po tym jak znalazła opiekuna to czytaj nauczyciela i jego matke, poszli po niego, dostał wpierdol słowny i się uspokoił. jak wróciliśmy to okazało się że ma super moc, czyli plucie na innych...tjaaaa szczerze siędo tego przyzwyczaiłem, myślę że kilka innych osób z mojej klasy z resztą też, no chyba że plunął na mnie, wtedy się wkurwiałem raz jebłem mu tak w brzuch że się popłakał, skończyło się na nauczycielu tłumaczącym nam czemu się denerwuje...nie uwierzycie co to było...ja też nie wierzyłem, powiedziaa że czuje się nie swojo...cooo...kurwaaaa...COOOOOO? TYP DOSŁOWNIE PLUJE NA PIERWSZO KLASISTÓW, WPIERDALA KIEŁBASE KRAKOWSKĄ HURTOWO, A NA SAMYM WEJŚCIU MÓWI ŻE CHCE STĄD SPIERDALAĆ, ZAJEBIŚCIE KURWO, SZKOŁA TO TO POWINNA BYĆ SPECJALNA A NIE, MAMY GO TRAKTOWAĆ JAK JEBANE BUSTWO BOŻR BO NAM TAK KURWA MÓWIĄ.ehhhh wtedy nasza klasa zaczęła się buntować,w pewnym sensie się udało, powiedzieli nam że mamy iść do pani wychowawczyni i za razem pedagogiem, i se z nim pogada. potem się uspokoiło, aż nagle ktoś wchodzi do kibla i widzi gówno w kabinie...tylko kurwa na ziemi. boże jak mi żal na samom myśl że ktośto musi postprzątać, Bóg powinien mieć specjalne miejsce dla takich osób. ale dobra, oczywiście było wiadomo kto to zrobił, potem jednak chuj grzegiął, wziął szczotkę od kibla, nasrał na nią i wysmarował nią ścianę, szkoła nie dawała najmniejszego jebana, wszyscy rodzice sięna niego skarżyli ale nauczyciele i jego matka normalnie jak pis, wszystko mają w dupie. w między czasie skręcił koleżance z klasy też palca, oczywiście gówno, nic nie było w ramach konsekwencji. ale dobra myślę że to by było na tyle z tej pasty, kiedy wrócimy do szkoły postaram się informować o dalszych inbach, ale nic nie obiecuję.
