ph pięć i pół
Wyświetlenia: 1544 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
>pójdź do technikum geodezyjnego by wyjść ze spierdolenia dobrze płatną pracą
>gówno prawda, tak naprawdę szkoła wybrała ci mama, bo
blisko domu i zawód wydawał jej się ciekawy
>jednak nie tak ciekawy zawód jakim jesteś ty sam
>szkoła jedna na województwo, więc nikogo nie znasz
>co nie zmienia praktycznie nic, bo i tak nie masz kolegów
>jedna z pierwszych lekcji, jakiś "odczyn ph gleby" w temacie
>nauczycielka lekkim offtopem zadaje pytanie dla rozluźnienia atmosfery
>"no anonki, a jakie ph jest najlepsze dla ludzkiej skóry?"
>chuja, nikt nie wie
>"noooo, dziewczyny powinny wiedzieć" mówi lekko zrezygnowana nauczycielka
>"pięć i pół"
>odpowiedź pada z twoich ust
>oczywiście twoje zajebiste Pentium II w mózgu, szukając odpowiedzi na pytanie, nie zarejestrowało ostatniego komentarza nauczycielki
>"nooo łał, brawo Anon, nie spodziewałam się, że jakiś chłopak to będzie wiedział"
>cała klasa na ciebie patrzy z lekką pogardą
>czujesz wstyd
>przed przegrywami nie lepszymi niż ty, ale właśnie lądujesz na szczycie tabeli tych spierdolców
>twój mózg wpada więc na zajebsty pomysł, żeby się wytłumaczyć
>"przeczytałem na żelu do higieny intymnej"
>brawo kurwa mózgu, gratuluję
>z klasy słychać parsknięcia i chichoty
>mina nauczycielki mówi, że nie chciała jednak poznać źródła twej szczególnej wiedzy
>żenuncja over 9000
>ktoś na sali nie wytrzymuje ze śmiechu
>łzy w oczach, zaraz wybuchniesz
>łamiącym głosem, twój mózg każe ci krzyknąć
>"JAK SRAŁEM TO PRZECZYTAŁEM NA OPAKOWANIU!"
to będzie zajebisty rok szkolny