witajcie anony jak pamiętacie byliśmy na podlasie i odjebało ale to już pewnie znacie a jak nie to co tu kurwa robicie. dobra no to naczym to ja ..... AAAAAAA autostrada, a więc po ostatnim ,,incydencie" na grupie klasowej ustaliliśmy że weźmiemy telefony pady i inne urządzenia elektroniczne na wszelki wypadek. no to wyjechaliśmy jakoś o 4 rano spk to narmalne co nie było normalne tokierwoca czułem pewny zapach który sprawia ż emoja głowa dajemy mi czerwone flagi ale zignorowałem to i poszedłem dalej do autobusu oczywiście powiedziałem klasie że kierowca jest podejrzany. podróż mijała bardzo miło były brechciki i inne śmiechy oczywiście ktoś przyniósł JBL Charge 3 bo to gimbaza i puszczali jakieś dobre rapsy. noi przejeżdzamy na tą jebaną autostrade nagle autobus się zatrzymuje już wiedzieiśmy że coś jest nie tak kazałem się prygotować na wszelki wypdek i wyszliśmy na autostrade i to co zobaczyłem przeraźło mnie pamiętacie kumpla Adama to on wtedy zaginął chyba o tym zapomniałem napisać poczekajcie sprawdze .......... tiaaa zapomniałem ale teraz jest zajebisty plottwist. dobra on stał przed nami ale jakoś innaczej wyglądał podchodze powoli do niego nagl zostajemy otoczeni tymi wsiurami z podlasia wiedziałem że kurwa coś jest nie tak. nagle wszyscy padają na ziemie napisze co się stało dalej jak z tąd uciekne ooooooo nieeeeeeee znalaźli mnie musze uciekać elo anony