o 3 braciach
Wyświetlenia: 450 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:Mrozik
Wraz z braćmi jesteśmy wojownikami.
Bardzo dobrymi wojownikami. Nie mieszkamy w jakieś starej chacie, a w ładnej a zarazem schludnej chatce w której idealnie się wszyscy mieśćimy. Każdy miał tam miejsce na swoje rzeczy np. miecze zbroje ochraniacze shurikeny i kunaie. Spytacie pewnie czemu shurikeny i kunaie, skoro jesteśmy wojownikami. Otóż Rauch miał trochę inne zainteresowania wojownikiem został tak naprawdę z przymusu, ponieważ wszyscy mężczyźni w rodzinie nimi byli, ale on chciał zostać shinobi. Jeśli nie wieci kto to jest to dokładnie to samo co ninja tyko z bardziej kozacką nazwą. Z całej naszej trójki poruszał się najciszej i najzwinniej, jako jedyny nie był przypakowanym byczkiem. Również był przypakowany, ale nie aż tak jak my. Był troszkę chudszy od reszty, lecz swoimi tajnymi technikami potrafił powalić kilka razy silniejszego od siebie. Był czymś w rodzaju mrówki. Mrówki potrafią unieść ciężar nawet aż pięć razy większy od niej samej. Warto wspomnieć, że nie żyjemy na ziemi jak ludzie bo nimi nie jesteśmy wsensie jesteśmy ale z supermocami. Ja jestem Pest, Raucha już poznaliście więc został już tylko Kreig.
Mówiąc nie żyjemy na ziemi miałem na myśłi nie żyliśmy teraz niestety żyjemy. Ciekawe przez kogo. Oczywiście, że przesz Raucha. Zaczął rzucać tymi swoimi shurikenami w przedszkole. Po tym władca 8 świata sie tak wkurwił, że postanowił nas wyjebać.Gdy inni władcy innych światów sie dowiedzieli co on zroił oczywiście nie chcieli nasz przyjąć. Pałętaliśmy się bez celu przemierzając wszechświat aż wkońcu dostałem smsa od wszechmogącego, że możemy zejść na ziemie. Niestety tam juz tacy przypakowani nie byliśmy. Ten z góry o tyle nam to uławtwił, że nie musielśµy czekać 9 miesięcy w kolejce na tą planetę, a dostaliśmy dodatkowe 17 lat więc chociaż to było spoko. Po 2 miesiącach zaczęło nam się troche nudzić w sensie mi i Rauchowi, bo Kreig znalazł sobie jakąś loszkę, ale ta go spytała gdzie sie uczy to odpuścił, nie chciał powtarzać sytuacji z Czterech Jeźdzców Apokalipsy swoją drogą fajna książka. Dobrze, że nie zapizał nas do tego liceum te ameby społeczno analfabetyczne nie wiedziały pewnie nawet kim jest Blend. Jeśli równierz nie wiecie to jest to wielki Król i wojownik Świętego królestwa 8 światu.
Na szczęście odkryliśµy co to jest wóda i burdele. W sumie jak toak to teraz pisze to dalej nie wiem czemu pani Juzia w monopolowym i chroniaze w burdelachc nie zorientowali sie ze zdjecie z zajbanemu jakiemus przechodniowi dowodu nie przedstawia ani mnie ani żadnego z moich braci. Nie myślcie sobie, że zawsze wchodziliśmy na jeden dowód. Pfff no oczywiście, że tak. Ja wchodziłem i w kiblu otwierałem chłopakom okno. Debile nie pomyślili żeby zrobić je mniejsze albo zrobić przerwy między nimi.
I tak toczyło się nasze smętne życie na ziemi.