Budowa Wielkiej Bolzgi
Wyświetlenia: 933 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
V wojna światowa właśnie się kończy
nie ważne o co wybuchła i kto wygrał
ważne że przejebaliśmy
znowu
Warszawa, Sosnowiec i Białystok zostały całkowicie zniszczone w plazmowym bombardowaniu z orbity ale na tym kończą się dobre wieści
bądź mną
syn górnika który przy pierwszej lepszej okazji spierdolił z domu, żeby zaciągnąć się do wojska
długo nie powalczyłeś bo całe siły zbrojne zostały rozjebane szybciej niż budżet w 2017 roku
teraz pozostała garstka Polaków
garstka Polaków to dzisiaj 70 tysięcy osób
może 80
Polska znowu została podzielona- zachód biorą Zjednoczone Emiraty Niemieckie, wschód Imperium Białoruskie
tylko Podkarpacia nikt nie chciał
mieszkasz w Krakowie, ostatnim jako tako funkcjonującym mieście
rozkminiasz jak załatwić sobie zmywak w Emiratach kiedy nagle w mieście włączają się wszystkie cyber-ekrany z orędziem Naczelnika
Ogółem "Polska została oszukana, rozebrana i zgwałcona odcinek 1939", nic szczególnego
słyszysz strach i niepewność w głosie Naczelnika, czuć że już po ptokach
aż nagle ten pojeb ogłasza że pokażą swój sprzeciw wobec usunięcia Polski z mapy. Powstaniem.
zajebisty pomysł kurwo, nikt jeszcze na to nie wpadł
o dziwo wszyscy się cieszą
gotowi są napierdalać ludzi ze wschodu i zachodu szlakiem wyklętych
jedynie ty i dziewczyna która sprzedaje pomarańcze nie okazujecie entuzjazmu
masz przed oczami nieziemską masakrę jaka odjebie się na tych 70 tysiącach Polaków
może 80
załamujesz się bo kraj znowu wchodzi na ścieżkę spierdolenia
w sumie nigdy z niej nie wyszedł
ludziom zawsze wystarczyło pomachać flagą przed twarzą żeby rzucali się jak Papież na kremówki
tej siły już nie zatrzymacie
żałujesz że nie zaliczyłeś przez III aksjomat
odwracasz wzrok i widzisz jak loszka pokazuje jakimś dzieciakom pomarańczę, żeby potem nagle ją zabrać
"nie dla psa"- słyszysz
nagle następuje oświecenie
zdajesz sobie sprawę że jedyna przeszkoda jaka stoi na drodze odbudowy Polski jako mocarstwa to Polacy
naród trzeba zniszczyć a potem odbudować
opracowujesz w głowie cały plan w najdrobniejszych szczegółach
zapierdalasz na Wawel
strażnik pyta gdzie twoja przepustka
"Żołnierze Wyklęci"- odpowiadasz
strażnik ze łzami w oczach salutuje Ci i Cię przepuszcza
#czujedobrzeczłowiek
wchodzisz do gabinetu dowództwa
same wystraszone pizdy bez wykształcenia
w sumie nic dziwnego, całą inteligencję nam wybito już przy II wojnie światowej :/
pytają co tutaj robisz
zapodaj im najlepszą przemowę jaką kiedykolwiek słyszeli
w sumie co drugie słowo to naród i honor no i nikt z nich Cię nie rozumie
niemniej wszyscy przyznają Ci racje
właściwie od razu obwołują Cię Wodzem
idzie lepiej niż się spodziewałeś, nie spierdol tego
"co mamy robić?"- pyta jeden
"Żołnierze Wyklęci wyjebaliby w szwabów wszystkim co mają"- odpowiadasz
chuj że Niemcy są gatunkiem bardziej zagrożonym niż rozprawiczeni anarchokapitaliści
wszyscy ze wzruszeniem oddają się pod twoją komendę
jeden nawet szlakiem wilka wypierdolił przez okno
powstrzymujesz całą resztę przed powtórzeniem wyczynu tego Magika
w każdym razie póki co
w końcu nadchodzi ten dzień
wszyscy są na twoje rozkazy
gotowi zapierdalać na pole bitwy w kapciach
dajesz kolejna turę tego pseudoromantycznego pierdolenia, nawet się już nie starasz
kupują to bo w sumie czemu nie
nadchodzi bitwa
kończy się szybko bo przeciwnicy mają do dyspozycji pancerze wspomagane i karabiny plazmowe a twój naród napierdala z gównem na patyku
wszyscy giną
masz ochotę płakać, ale wiesz że to dla większego dobra
wychodzisz na opustoszały Kraków, po raz pierwszy bez opancerzenia przeciw maczetom
oprócz ciebie pozostała jeszcze tylko jedna żywa Polka
dziewczyna od pomarańczy
przychodzisz do niej i bierzesz jedną
chociaż jesteś ostatnim Polakiem na świecie, ona wciąż nie jest tobą zainteresowana
być może wybicie resztek narodu jakoś ją negatywnie do ciebie nastawiło, nie znasz się na laskach bo III aksjo
mówisz jej że twój plan się wypełnił
patrzy na ciebie z nutką zainteresowania
objaśniasz jej tajniki swojej strategii tak jak przed laty Klejnot Nilu objawiał prawdy życiowe
Polacy uniemożliwiają Polsce bycie wielką
Polska była największa kiedy była zamieszkiwana też przez Litwinów, Białorusinów, Ukraińców.
niby Żydów też ale nie pasuje do twojej tezy
tak czy siak, naród doznał takiego spierdolenia, że nie można go było ocalić
wszystkie kraje na świecie ruchały Polskę w dupę
naraz
naród trzeba było zniszczyć a potem odbudować
ale nie od razu, niech wszyscy sądzą że Polski już nie ma
może być tylko dwóch Polaków w tym samym czasie
jeden który będzie posiadał pomarańczę i jeden który będzie jej pragnął
gdy pomarańcza zostanie w końcu przekazana to jeden z Polaków będzie pewnie leżał na autostradzie, podczas gdy drugi będzie go tycał patykiem
i tak przez wieki, aż uda się odtworzyć Rzeczpospolitą Obojga Narodów
i chociaż od teraz do końca życia będziesz znany jako Abdul-Ma Kebabi, to tak naprawdę skrycie będziesz Januszem
twórcą Zasady Dwóch Polaków
dziewczyna patrzy na ciebie z oczami pełnymi zrozumienia
wyciąga dłoń po pomarańcze
odsuwasz rękę
"Nie dla psa! Dla Pana to!"
ona rozumie i wie, że jej sprzeciw byłby niczym letni wietrzyk wobec huraganu twojej woli
mianujesz ją Grażyną (przypominasz sobie przy okazji że nie wiesz jak ma na imię XD)
po kilku godzinach do Krakowa przybywają siły Zjednoczonych Emiratów Niemieckich
wciskasz im jakiś kit o prześladowaniach ze strony polskich nacjonolo
zawsze działa XD
machina poszła w ruch
tysiące lat po twojej śmierci w końcu uda się odbudować imperium
ale to już inna historia
Jesteś istotą doskonałą, geniuszem który przywróci potęgę Polski
Jesteś Janusz, twórca Zasady Dwóch Polaków