Zemsta Na Jebanej Kurwie

Wyświetlenia: 570 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

Kiedyś gdy chodziłem do liceum gnębiła mnie jedna jebana kurwa. Zawsze byłem cichy i byłem łatwą ofiarą. Ta historia zaczyna brzmieć jak jakiś jebany tsundere fanfik, ale nie, nie tym razem mangozjeby. Zapytacie się mnie pewnie jakim cudem dziewczyna mogła mnie gnębić, już śpieszę z odpowiedzią - w okresie liceum byłem słabym, chudym nastolatkiem, a po za tym nie mogłem oddać dziewczynie, bo tak sobie jebane społeczeństwo wymyśliło, lecz i tak gdybym dał w mordę tej jebanej szmacie poskarżyła by się i to jej by uwierzyli nie mi, bo dziewczyny są niewinne. Ta zasada była szczególnie widoczna w moim liceum. Nauczyciele nazywali dziewczyny "dziewczynkami", pomimo tego, że były to nastolatki. Przepuszczanie w drzwiach i ogólne lepsze traktowanie dziewczyn od chłopaków wkurwiało mnie. Nienawidziłem tego... Wracając do historii, szmata nazywała się Alicja i od pierwszej klasy dręczyła mnie. Wiecie głowa w kiblu, plucie do jedzenia i inne przyjemne rzeczy. Miałem wielu dręczycieli przedtem, ale szmata była najgorsza. Odważniejszy poczułem się w klasie 3 i tak naprawdę to tutaj zaczyna się ta historia... Jest 8 rano, Alicja z przydupasami - jej koleżankami jak zawsze moczy głowę w kiblu:
- Smakuje ci to, chuju? - pyta śmiejąc się.
Punkt 8:50, pierwsza przerwa, szmata każe kupić jej coś do jedzenia. Przychodzę pod automat i czekam w kolejce. Nagle zaczepia mnie jakiś typ, bardzo przestraszony.
- S-siema, z-znasz Alicję? - pyta.
O japierdole typ obsrany, ma pełne gacie jakbym miał mu rodzinę zgwałcić a potem rozstrzelać i jeszcze raz zgwałcić. Ale przecież Alicji jest miliardy na świecie, więc pytam:
- Którą Alicję?
- Z 3B - odpowiada.
3B to moja klasa, a w klasie Alicję mamy jedną - tą szmatę, kurwę neapolitańską.
- Tak znam ją, a co? - odpowiadam.
- Właśnie szukam chłopaków, którzy gnębi ich Alicja właśnie słyszałem, że cię gnębi - wyjaśnia.
O mój kurwa boże. W tym momencie oczy mi się zaświeciły jak dwie palące się pochodnie. Zawsze myślałem, że mnie tylko suka gnębi, a jednak. Lecz nie wiedziałem po co mu ta informacja.
- O tak gnębi mnie od dłuższego czasu, ale po co ci to wiedzieć? - pytam.
- Właśnie razem jeszcze z jednym gościem organizujemy zemstę na niej.
Zemsta? Zemsta chociaż ciągle nad nią myślałem, zawsze wydawała mi się niemożliwa.
- Ale jak chcecie to zrobić, ona ma wszędzie wtyki i zna się z każdym... - zauważam.
- Bądź o 14:30 za szkołą obok boiska.
Zgodziłem się przyjść. Dowiedziałem się także, że typek nazywa się Norbert i jest z pierwszej klasie. Jebana, nawet pierwszaków nie oszczędza. Dałem jędze kanapkę i czekałem aż do 14:30...
Godzina 14:30...
Jestem za budynkiem szkoły obok boiska. widzę Norberta wraz z jednym ziomkiem, okazuje się, że to jego kolega Kacper i, że chodzą do jednej klasy. Obgadaliśmy plan zemsty. Miało to ją zniszczyć totalnie - od środka. Chcieliśmy zacząć od niewinnych pranków, jeśli można to tak nazwać, a skończyć na totalnej destrukcji... Plan pierwszego żartu miał polegać następująco, ja miałem odegrać w nim największą rolą, ponieważ byłem najbliżej niej, chodziłem z nią do klasy. Miałem kraść z jej plecaka różne rzeczy, nic specjalnego, ale jej mina, gdy nagle w jej plecaku nie ma e-peta, była bezcenna. Kilka dni póżniej do naszej grupy dołączyła koleżanka Alicji Zuzanna, która była naszym informatorem. Nie podobało jej się to, co Alicja robiła z innymi. Posiadanie informatora-szpiega było dla naszej grupy bardzo cenne. Miał się rozpocząć kolejny prank... Zuzanna miała ukratkiem dać mi picie Alicji, a ja miałem zrobić z niego, że tak powiem ciepły koktajl... Wszystko działo się na najdłuższej przerwie, Zuzanna zabrała z plecaka Alicji butelkę Tymbarka, gdy ta nie patrzyła. Schowała go do plecaka i powiedziała Alicji, że musi iść do toalety. Zuzanna dała butelkę mi, a ja... Poszedłem do kibla i spuściłem się do butelki. Był to mój pierwszy i ostatni raz gdy waliłem w szkole, uczucie walenia konia w szkole jest bardzo dziwne. Po wszystkim dałem Zuzannie, a ta dyskretnie dała z powrotem do plecaka Alicji. Alicja poszła w inne miejsce pogadać z innymi koleżankami. Nagle na korzytarzu rozległ się krzyk:
- KURWAAAAA!!!!!!!!!
Alicja bardzo szybko rozpoznała smak spermy w jej tymbarku, założe się, że smak nasienia poznała dużo wcześniej, a osobą która udzieliła zasmakowania jej spermy był jej własny stary, bo jebana dziewica i spermiara nigdy nie miała chłopaka i nigdy się nie ruchała. Alicja rozpoczęła śledztwo skąd sperma znalazła się w jej tymbarku. Od teraz zaczęła nikomu nie ufać. Przez swoje domysły i nie ufanie, straciła wiele przyjaciół, co było korzystne dla naszej grupy i planu. Kolejny żarcik odbył się w internacie. Ja, Szmata oraz Zuzanna mieszkaliśmy w internacie, chłopaki niestety nie. Plan był prosty, lecz bardzo się denerwowałem podczas wykonywania. Zuzanna wyszła z dziewczynami z pokoju. Ja czekając w moim pokoju czekałem na sygnał od Zuzanny, by móc spokojnie wejść do pustego pokoju. Nagle dostałem - napisała mi na messie, że już wyszły.
- No wkońcu - pomyślałem.
Wszedłem do pokoju z torebką pieprzu i zacząłem poszukiwać torbę kurwy. Moim celem był szampon lecz, znalazłem coś lepszego... Jebana żel do pielęgnacji intymnej. No i zajebiście - żel do pizdy.
- To brzmi dobrze - pomyślałem, wsypując pieprz do żelu.
To było zajebiste. Wieczorem jebana szmata darła mordę na cały internat.
Zbliżał się dzień ostatniego żartu oraz także uroczystość szkolna. Szmata była od czytania z kartek jakiś rzeczy. Było kilka uczniów od tego, tego dnia Czytać miał kto inny. Szmata urządziła sobie wtedy drunk party. Za odpowiednią opłatą oraz truskawkowym liquidem do epeta udało mi się przekupić osobę, która miała czytać. Powiedział, że nie może teraz czytać, a nauczyciele zajmujący się tym wybrali Alicję-Szmatę, była jako jedyna wolna. Alicja pijana jak chuj. Nagle przydupas Alicji oznajmia jej, że czytać. Alicja nie wie o co chodzi, ale idzie na salę gimnastyczną najebana w trzy dupy. Szmata zaczyna czytać:
-Wi-tamy na uroczyz-tym...
Kurwa czyta jakby ją zarzynali, jebie od niej browarem, a jej oczy są czerwone jak jebane wino po wietrzeniu się w piwnicy u wujka na działce. Jebana szmata jeszcze ciągle się przewracała. Po całym incydencie wyrzucono ją ze szkoły, a w niektórych pokojach w internacie znaleźli narkotyki, epety i inne smakołyki. Ja skończyłem szkołę, jestem teraz na pierwszym roku studiów, chłopacy jeszcze chodzą do szkoły i są w trzeciej klasie, a Zuzanna poszła na studia do innego miasta. Z każdym mam kontakt i mam przyjacielskie relacje. A co się dzieje z kurwą Alicją? Nie wiem i szczerze mam to w piździe napewno ssie teraz pały, pracuje w maku albo stoi pod latarnią w oczekiwaniu na klienta. Wybór ma, jest kobietą ma łatwiej niestety. Ciągle myślę co zrobiliśmy z moimi przyjaciółmi. Czy mi przykro? Nie jestem szczęśliwy jak nie wiem kto.



Top tygodnia
Wysyłanie...