Panie Boczek
Wyświetlenia: 6293 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
- A nic, tak se stoję. Ni ma co robić.
- No... Wie pan, że ja żem się tak dzisiaj obudził, pomyślałem se, żeby se coś zrobić, ale doszłem do wniosku, że ni ma co!
- Racja! W ogóle jakoś tak nijak dzisiaj jest.
- Pan też to czuje?
- No...
- No.
- Pogoda taka niewyraźna...
- W ogóle ciśnienie, wie pan, takie jest, wie pan, że to tak właśnie nie wiadomo, czy to jest zimno, czy to jest ciepło, yyy, nie wiadomo, jak się ubrać, wie pan...
- Szczerze?
- No...
- Gorzała za mną chodzi od rana...
- A za mną od wczoraj...
- Normalnie napiłbym się jak człowiek... Napiłby się pan?
- Łaaajeeej... Ale wie pan, trochi jest wcześnie, no... Która to jest godzina?
- Eee, no nie przesadzaj pan, panie, no przecież grubo po siódmej!
- No rzeczywiście, cztery po siódmej... Panie, jak ten czas zapierdziel...
- No... No to co?
- No wie pan co? Właściwie to ja nie widzę takich przeciwwskazań, no tylko że wie pan, tak delikatnie, kontrolne, tak żeby rozgonić chmury, co?
- No jasne, pewnie! Tylko tak dla kurażu, żadne tam ordynarne chlanie. Dla zdrowotności!
- A jak dla zdrowotności, to bardzo proszę!
- Nie, to ja bardzo proszę!
- Proszę bardzo, proszę uprzejmie!
- Dziękuję!