Moje dziwne przygody część pierwsza
Wyświetlenia: 345 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
Bądz mną, anon lvl 16
Jestem niby zwykłym nastolatkiem powiecie. Otóż po tej historii zmienicie zdanie, mieszkam sobie na zadupiu, typowe polskie osiedle pełne starych bab, dresów i anten Cyfrowego Polsatu. Ten dzień miał być normalnym, ubieram się w moje 3 paski, jem śniadanie i idę. Na szczęście mogę wstać o 7:00 bo szkołę mam za rogiem. 1 lekcja to matematyka. Siedzę sobie z moim kumplem Krzychem. Ta kurwa pani Konicz mówi że będzie pierwszy dział. wygryw.exe. Ale potem okazało się że radość była za wczesna. Bo Kujon, ta pizda w dupę ruchana musiał powiedzieć to swoje “Ale prosze pani! Miała być kartkówka”. Oj chuj se załatwił płukankę. Dzwonek, biorę Kujona do kibla, inny mój kolega Kacper stoi na czatach. Wybraliśmy najbrudniejszy kibel, chuj beczał. Aż mu współczułem ale chuj. Jebać sześdziesiony! Na drugiej lekcji (polskim) idzie do naszej klasy dyrektor i mówi że w plecaku Kuby (tego cichego) znalazl hentajca.
Rozdział 2 - Kłopoty
Nikt nic nie mówi. Nawet kujona nie wystraszyła odpowiedzialność zbiorowa. Po płukance się bał. Nasz interes porno i narkotyków był zagrożony. Ostatecznie wszystkich dopadła odpowiedzialność zbiorowa, pały. A kujon faworyt dostał 2-, potem na przerwie uciekamy z budy. Na działkę starych Kacpra. Walimy do chińskich bajek.
Rozdział 3 – Kara
W trakcie powrotu zauważyła nas moja mama. Dostaliśmy z kolegami kary za jedynki oraz za wagary. Mój popęd na hentai nie zaspokojony. Więc udawaliśmy poprawę. Cofnęli nam kary. Tymczasem naszego kumpla Kacpra złapały Bagiety.
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ