Card image cap

Wyświetlenia: 840 / 1 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

ROK 2020 – Patryk Yokca sprzedaje prawa do reżyserii serialu "Rodzinka.pl" Wojciechowi Smarzowskiemu
ODCINEK 1.

Scena I.
Opary o stół pijany leży Tomasz Karolak. Butelki po browarze walają się po podłodze, przez pijacki sen strąca jedną z nich, która stoi na stole. Otwierają się drzwi wejściowe, do domu wchodzi Maciej Musiał ze swoim ziomkiem, Bolem. Karolak budzi się, zapijaczonym wzrokiem próbuje skojarzyć, kto zakłóca mu spokojny sen. Serialowy Tomuś nie wie jak zacząć, niepewnie zerka na Bola, resztki mefedronu zakłócają mu zdolność logicznego myślenia.
Od zeszłego tygodnia jesteśmy z Bolem w związku. .
Karolak podrywa się ze stołu, tłucze kolejną butelkę, krzesło z hukiem upada na parkiet. Kolorystyka sceny jest wyblakła, ujęcie na sponiewieraną alkoholem twarz z rozbitą wargą. Spazm targa jego ciałem, zaczyna wymiotować. skręca marchewę z paska od spodni i każe dla nich wypierdalać na Podlasie.
Mężczyzna ciężko sapie, trzyma się za serce. Sięga po kolejnego browara, wypija na strzał i znowu nieprzytomny pada na stół. Drzwi do piwnicy uchylają się, a za nimi Kacperek przez minutę uważnie obserwuje, czy ojciec śpi . Pomyślał, że fajnie, że stary znowu się najebał. Chłopaczek rozejrzał się w poszukiwaniu person non grata, a upewniwszy się, że nikogo nie ma, zapuścił staremu żurawia do kieszeni – wyciągnął pomięte dwie dychy i spierdolił do piwnicy. <śmiech Kacperka>

Scena II.
Wieczór, Karolak budzi się cały skacowany. Wstaje, upada w kałużę własnego bełtu. Podnosi się, ociera ryło rękawem podartej koszuli z Pierre Cardin, idzie do sypialni. słyszy dziwne dźwięki dochodzące ze swojego pokoju. Ludwik domyśla się co czeka jego oczy , bierze zamach i z półobrotu wypierdala ikeowskie drzwi Bulerbyn. W łóżku Jacek Braciak i Małgorzata Kożuchowska, oboje totalnie pijani. Natalia widząc męża zaczyna się demonicznie śmiać, Braciak woła do niego, że jest ciota, bo dopiero teraz odkrył, że kumpel od trzech miesięcy puka jego żonkę. Ludwik patrzy na znajomego przepitym wzrokiem, a mężczyzna wali żubrówę jak na hejnał. Karolak już zdrowo podkurwiony, chwyta lampkę nocną i zaczyna okładać Braciaka po krtani. Mężczyzna dusi się, umiera. Ludwik patrzy na swoje ręce, Natalia patrzy na jego ręce.
- Ja... ja nie chciałem. Mmmmusimy coś zrobić Natalia! No cześć, jest robota do wykonania.

Scena III.
Prawie północ, księżyc w pełni, gęsta mgła. Karolak w czapce Mikołaja i szaliku kopie dół na środku ogródka. Do domu wchodzą Marian Dziędziel i Arkadiusz Jakubik (co oni tam kurwa robią XD). Po obu widać minimum złoty dwadzieścia we krwi. Dziędziel patrzy przekrwionymi oczami na Kożuchowską stojącą w kuchni:
- Dajcie żreć.
Natalia odgrzewa bigos. Jakubik wyciąga z zza pazuchy 0,7 i na rozgrzewkę razem ze starszym łoją po secie. Jedzą, bekają, podchodzą do Karolaka, który spocony wchodzi do mieszkania z ubłoconym szpadlem. Bez słów wchodzą na piętro, wynoszą z sypialni Boskich ciało Braciaka, wrzucają je do przygotowanej dziury. Zaczynają pieczołowicie zasypywać zwłoki.
Nagle w całym domu rozlega się głośny pisk. Drzwi do kibla otwierają się z hukiem, a zza nich wybiega Julia Wieniawa-Narkiewicz. Zbiega na dół, ale potyka się, bo jest pijana, bezwładnie stacza się ze schodów. Wstaje, otrzepuje jeansy i biegnie do ogrodu. Paula w rękach trzyma test ciążowy.
- Będziecie mieli wnuki.
Karolak z nieustannie kamiennym wyrazem twarzy zerka na Natalię, a potem nagle przenosi wzrok za plecy Wieniawy. W tym momencie na trawnik wchodzi Adam Zdrójkowski i uderza Wieniawę w potylicę zewnętrzną stroną szpadla. Dziewczyna pada bez życia prosto do wykopanego grobu obok Braciaka. Kubuś wyciąga z kieszeni spodni małpkę, wychyla połowę i spluwa w dół.
- Abordaż. He he.
Wszyscy powracają do przerwanego zajęcia zasypywania grobu.
Card image cap



Top tygodnia
Wysyłanie...