Jako że bylem wierny bawarskiej motoryzacji od paru ładnych lat to dostałem jakiś czas temu możliwość przetestowania nowego BMW serii 5. Umówiony byłem przed salonem na 11. Ja podjarany, wyperfumowany w najlepszym garniturze przyjechałem za 5 jedenasta żeby elegancko odebrać od dealera kluczyki tej bestii. Jaram się ogólnie beemkami odkąd skończyłem 4 lata a jak Kubica dla BMW S. jeździł to aż się niemieckiego zacząłem uczyć. Dealer zadzwonił do mnie, że chwile się spóźni i że gość który testował przede mną do jakiegoś programu już jest i mogę w sumie odebrać od niego kluczyki, czekając aż dealer przyjedzie z umową. Rozejrzałem się i zobaczyłem tę piękną bawarkę. W pierwszym momencie nie zauważyłem, że na masce auta siedzi sam Mateusz Borek. Nawet sobie nie wyobrażacie jakie mi się nogi z waty zrobiły. Gość który komentuje moją ulubioną ligę na eurosporcie. Taka osobistość, taki styl i klasa. Będę jeździł przez dwa dni autem które prowadził sam Mati Borek echh. Taki byłem zestresowany całą sytuacją, że bałem się podejść. Borek mnie zauważył i chyba się domyślił że to mi musi dać kluczyki. Byłem tak przestraszony (podjarany w sumie też), że postanowiłem pójść do żabki 20 metrów obok po papierosy. Wróciłem i nie było już Mateusza Borka. Podszedłem wiec do tej bmki i zobaczyłem kluczyki za wycieraczką razem z kartką na której był narysowany uśmieszek. Zrobiło mi się tak miło. Zobaczyłem jednak to co zobaczyć musiałem. Cały prawy przód auta był bezlitośnie obsrany. Obsrany kurwa po całości. W tym momencie przyjechał dealer z papierami. A CO TU TAK NASRANE JAK PAN MÓGŁ?!-krzyczy. Próbuje mu tłumaczyć, że to nie ja tylko to Mati Borek, ale to nic nie daje. MAM NIBY UWIERZYĆ, ŻE TAKI ZNANY EKSPERT PIŁKARSKI OBSRAL NOWE BMW SERII 5?! MA MNIE PAN ZA IDIOTĘ?! ALBO PAN UMYJESZ TE GÓWNO I WYNOSISZ SIĘ STAD ALBO DZWONIĘ NA POLICJĘ I DONOSZĘ MEDIOM. Całe dwie godziny to gówno skrobałem. Wszyscy się ze mnie śmiali i robili mi zdjęcia. Straciłem wszystkie zniżki, straciłem kartę stałego klienta. A o całym zajściu i tak napisał AutoŚwiat. Najgorsze to jest to, że Borek następnego dnia wstawił na Twittera to zdjęcie. Od tamtej pory jeżdżę oplem.