Mały Książe i planeta Anona

Wyświetlenia: 1604 / 0 | Seria: Kolekcja klasyki | Dodano przez:anon

Następną planetę zajmował Anon. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.
- Co ty tu robisz? - spytał Anona, którego zastał siedzącego w milczeniu przed laptopem i baterią butelek z moczem.
- Lurkuję - odpowiedział ponuro Anon.
- Co to znaczy "lurkuję"? - spytał Mały Książę.
- To znaczy, że spędzam swe życie przed komputerem, przeglądając stronę ze śmiesznymi obrazkami, pornograficznymi zdjęciami, żebraczymi losowaniami i powtarzanymi pastami - odpowiedział zamyślony Anon.
- A dlaczego lurkujesz? - pytał dalej Mały Książę.
- Aby zapomnieć - odpowiedział Anon.
- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
- Aby zapomnieć, że jestem stuleją - stwierdził Wykopek, schylając głowę.
- Dlaczego jesteś stuleją? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
- Jestem stuleją, bo lurkuję - zakończył Anon rozmowę i pogrążył się w milczeniu.
Mały Książę zakłopotany ruszył dalej.
"Stuleje są naprawdę bardzo, bardzo zjebane" - mówił sobie po drodze.



Top tygodnia
Wysyłanie...