Bal gimnazjalny
Wyświetlenia: 1302 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
anon, lvl 16
zbliża się bal gimbazjalny
kombinujesz z ziomeczkami jakby tu przemycić alko
w tym roku nauczycielki na wejściu mają każdego trzepać, bo rok temu na balu Krzychu z 3b tak się najebał, że powiedział do nauczycielki z matmy żeby postawiła mu pałę
po czym zrzygał jej się na twarz
w końcu wpadasz na genialny plan
mówisz kolegom żeby zrzucili się po dyszce a Ty już ogarniesz procenty i wniesiesz na imprezę bez pszypexu
ziomeczki zdziwieni ale ok
dają hajs i o nic nie pytają
nadchodzi ten dzień
dzień inby gimbazjalnej
idziesz tam z wypchanym plecakiem
odrazu wypierdala do Ciebie typiara od polaja
ANON TY SKURWYSYNU NIE WEJDZIESZ Z TYM PLECAKIEM
dlaczego proszę Pani?
A TY MYŚLISZ ŻE JA GŁUPIA JESTEM I NIE WIEM CO TAM MASZ MAŁY KURWIU?
ale proszę Pani, ja mam dziś urodziny i przyniosłem w plecaku cukierki dla całej szkoły
NA GLEBĘ SKURWYSYNU I OTWIERAJ PLECAK
rozpinasz plecak, a na ziemię wysypuje się 20 kg cukierków
OH ANON PRZEPRASZAM, BYŁAM PEWNA ŻE PRZEMYCASZ ALKOHOL
uśmiechasz się i częstujesz kurwę cukierkiem (robisz to tylko dlatego, bo wiesz że spróchniała dziwka ma cukrzycę i nie weźmie XD)
NIE DZIĘKUJĘ ANON, ALE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I UDANEJ ZABAWY
wchodzisz na salę
ziomeczki już przy stole
wołasz ich do kibla
pytają czy wziąłeś %
otwierasz plecak, z którego wysypują się kilogramy cukierków
kumple łapią wkurwa
biorą Cię za szmaty i dociskają do ściany
A CO TY ANON KURWA, W CHUJA LECISZ?! GDZIE TOWAR?!
każesz im przeczytać skład cuksów:
mleko, czekolada, guwno w proszku, miód, RUM 40%
ziomeczki banan na twarzy
no, no sprytnie anon
wpierdalacie na raz kilogram cukierków
czujecie już banię
idziecie na salę
widzicie loszkę 9/10
częstujecie ją cukierkami
po dziesięciu już najebana
dupa pijana dupa sprzedana XD
ziomeczki zabierają ją gdzieś
Ty z nimi nie idziesz
dziś chcesz więcej
idziesz do swojej nauczycielki od angielskiego
dzieńdobry Pani
hej anon
instantboner.exe
mam dziś urodzinki, może zje Pani cukierka ode mnie?
oh anon, z ogromną chęcią
po siódmym zaczyna się do Ciebie kleić
idziesz z nią tańczyć
łapiesz ją za dupę
lecicie w ślinę
po godzinie densów idziecie do gabinetu nauczycielki
SEGZY.JPG
wygryw.bmp
po powrocie do szkoły dyro wzywa Cię do siebie
idziesz tam
na stole kawka, ciasteczko
NO ANON, POWIEDZ MI KURWA JAK TY TO ZROBIŁEŚ
odpowiadasz mu:
nie dla psa kiełbasa i wychodzisz z trzaskając drzwiami
wiesz, że teraz możesz wszystko
twoje oceny z angielskiego poprawiają się
zamiast dzieńdobry witasz klapsem nauczycielkę
po jakimś czasie rodzi Ci dziecko
dziecko jest czarne i szczeka
uczysz je aportować i sikać na gazetę
nagle budzi Cię szkolny dzwonek
zasnąłeś na matmie
to był jebany sen
w sumie to nawet dobrze, bo nauczycielka od angielskiego ma 45 lat i waży 130 kg
i śmierdzi.