Views: 707 / 0 | Series: Common copy paste | Added by:anon

2k7
żyjesz w Kanadzie
jesteś typem osoby, która bez problemu podchodzi do nieznajomego i rozpoczyna rozmowę
bardzo dynamiczny i społeczny
ludzie przeważnie bardzo cie lubią
przed tobą pierwszy rok w tzw high school
nadchodzi lato i niespodziewanie nagle zmieniasz szkołę z powodu przeprowadzki
z jakiegoś powodu nagle stałeś się dosyć nieśmiały
nowa szkoła jest prywatna, więc jest dosyć mała i wszyscy się znają
spędzasz dzień w szkole jedząc coś samemu na przerwie
drugi dzień błąkasz się bez celu
nadal z nikim nie rozmawiasz
śliczna dziewczyna którą wczoraj zauważyłeś idzie w twoim kierunku
jest bardzo popularna w szkole
no spoko anonek bez nerwów, poradzisz sobie przecież
"hej, jesteś tu nowy?"
"ta"
przestajesz się stresować, bo widać że jest spoko laska
wybacz, nie pamiętam twojego imienia
"David, a ty?"
”Julia”
”miło mi cię poznać”
”mi też”
poznajecie się i zaczynacie rozmawiać o poprzedniej szkole itd.
krok po kroczku stajecie się przyjaciółmi
po jakimś czasie zaczynacie się spotykać bez przerwy
przez ten czas uświadamiasz sobie jak bardzo jesteś w niej zakochany
nie mówisz jej o tym, bo stwierdzasz, że masz na to 3 lata i się zobaczy
może nawet już nie będzie ci się podobać
myliłeś się
mijają dni mijają lata
czerwiec 2k12
ostatni rok w high school
tydzień przed zakończeniem szkoły
wszyscy z klasy jadą do Nowego Jorku na wycieczkę
stamtąd gdzie mieszkasz do NY jest 8 godzin jazdy
spędzasz całą podróż z Julią
nareszcie dojeżdżacie
wysiadacie z busa
godzina około 12
wszyscy są zmęczeni, ale dźwięki miasta ich budzą
nigdy nie byłeś w Nowym Jorku, ale jest jak się tego spodziewałeś+
zajebiście
dotarliście do hotelu
rozpakowałeś się i zacząłęś odpoczywać
dzielisz pokój z trzema ziomkami
każdy spędził reszte dnia w hotelu
nie było źle, mieliście tam siłownię i basen
twój kumpel przywiózł Xboxa więc każdy przychodził do was do pokoju pograć w gierki
później wszyscy poszli spać
w pierwszy dzień nastąpiło to czego się spodziewałeś
szkolne zajęcia
ale nadal jest spoko
przez reszte pobytu coś tam zwiedzacie
w końcu przyszedł ostatni dzień wycieczki
pozwolono wam opuścić hotel o 8 rano i wrócić najpóźniej o 23:00
jest 12 po południu
w twoim pokoju każdy się budzi
zaczynacie grać na Xboxie
piszesz do Julii żeby przyszła
cała wasza piątka gra na konsoli i relaksuje się do 21:00
wtedy pytasz się jej czy chce z tobą wyjść
oczywiście zgodziła się
Julia pyta się kumpli czy idą z wami
bez namysłu odpowiadają, że nie, bo wiedzieli, że ona ci się podoba
wychodzicie i spacerujecie sobie bez celu
nagle przypomniałeś sobie miejsce o którym wspomniał ci kumpel
dach, jest tam dosyć wysoko, ale są super widoki
mówisz do Julii, żeby szła za tobą
po około 10 minutach jesteście na miejscu
kumpel nie kłamał, było w chuj wysoko
ale ten widok, to było coś
siedzicie sobie razem na krawędzi budynku
zawsze tego chciałeś
usiąść tak i pozwolić aby nogi zwisały ci w powietrzu
lekki wiatr rozwiewa włosy Julii
wyciągasz telefon i słuchawki
lubicie tą samą muzykę, więc włączasz losową playlistę
siedzicie w ciszy podziwiając widoki
ona zaczyna się do ciebie zbliżać
obejmujesz ją
teraz albo nigdy anonek
serce nakurwia ci jak pojebane
https://www.youtube.com/watch?v=YbvrM6Nj2Ok
zaczyna lecieć ta piosenka
oboje ją lubicie
uświadamiasz sobie, że to jest ten czas
czekałeś na idealny moment
wypalasz nagle
”Julia, kocham cię”
nie czekasz na odpowiedź, momentalnie ją całujesz
czujesz dobrze człowiek :3
siedzicie jeszcze przez jakieś 10 minut
czujesz się jakby to był najlepszy dzień twojego życia
o północy wracacie do hotelu
typek z lobby jest spoko, nie wydał was i pomógł nawet wbić do pokoju bez przypału
kończycie dzień śpiąc w tym samym łóżku wtuleni w siebie
2k13
koledż
jesteście nadal razem
lepiej być nie może
mieszkacie ze sobą etc
oboje przeprowadziliście się do Ottawy, żeby chodzić do Carletonu
jeden sebek, który lubił zawsze Julie przypadkowo wpadł na nas pewnego dnia
”elo, studiuję też tutaj”
zawsze nienawidziłeś skurwiela
Julia wiedziała, że on ją lubi, każdy to wiedział
cały czas go widujesz
”David, może dasz mu szanse na poznanie się, zrób to dla mnie”
”no dobra, zaproszę go”
oglądacie TV i popijacie piwka z nim
w sumie sebek okazuje się nie być taki zły
zaczynacie się motać z nim coraz częściej
Julia widocznie go polubiła
wychodzi z wami cały czas
pewnego dnia ktoś urządza jakąś dynamizacje w większym gronie
idziecie tam we trójkę
Julia ma niezbyt mocną głowę więc szybko odpada na imprezach
zostawiasz ją na chwilkę, żeby pogadać z kumplami
jakiś czas później pytasz się jednego z ziomków czy widział Julię
”ta, szła na górę jakiś czas temu”
kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa
wbiegasz na górę
kolega się chyba pokapował o co chodzi i biegnie za tobą
otwierasz drzwi od jednego z pokojów
”ty skurwysynu”
Julia bez stanika zabawia się z waszym przyjacielem sebkiem
nie widzisz zbyt wiele przez łzy w oczach
kumpel z którym wbiegłeś na górę podbija do skurwiałego seby
podnosi go z łatwością, wypierdala strzała na morde i zrzuca ze schodów
cichnie muzyka, ludzie zastanawiają się co się odjebało
wychodzisz stamtąd razem z Julią
kumpel, który napierdolił sebka wraca z tobą do domu
gadasz z nim o tej sytuacji
mówi, że też kiedyś przeszedł przez coś podobnego i że powinieneś zapomnieć o tym incydencie
pewnie ma rację
nie chcesz rujnować całej relacji
pijecie jeszcze kilka piwek i po jakimś czasie kumpel wraca do domu
idziesz do łóżka spać
z trudem ale jednak zasypiasz
budzisz się rano
ona leży tuż obok wtulona w ciebie
przeprasza cie ciągle płacząc
”wszystko ok, nie pozwolę, żeby coś takiego zniszczyło nasz związek, kocham cię”
życie toczy się dalej
wracacie do domu ze szkoły
widzisz Julię gadającą z tym skurwysynem
rozmawiali jakieś 5 minut i przytulają się na pożegnanie
przez całą drogę do domu rozmyślasz o tej sytuacji
pewnie chcieli tylko wytłumaczyć sytuację i o wszystkim zapomnieć
dojeżdżasz do domu
zaczynasz nad tym głęboko rozmyślać
z czasem tracisz do niej częściowo zaufanie
ona też jest już w domu
podczas rozmowy z tobą zachowuje się, jakby wcale nic się nie wydarzyło
2k15
23 lipca
Julia zaczyna wracać do domu później niż zawsze
”Sorrki, byłam z przyjaciółmi na mieście”
nie kupujesz tego
decydujesz się na przejrzenie jej telefonu jak tylko pójdzie spać
wiesz, że to chore, ale nie chcesz popadać w dalszą paranoje
zaczynasz czytać jej wiadomości
niedawno wysłane
znasz ten numer
łzy napływają ci do oczu
”brakuje mi ciebie :3”
”mi ciebie też, spotkamy się później”
”nie mogę się doczekać ♥”
to może znaczyć cokolwiek, może tak po prostu rozmawiają jako przyjaciele
”kiedy się wreszcie do mnie przeprowadzisz?”
”jeszcze mu nie powiedziałam, cierpliwości :P”
”ok. Kocham cię, trzymaj się”
”ja cie też, buziaki ♥”
nie śpisz całą noc czytając wiadomości
pierwsza "miłosna" wiadomość jest z dnia, w którym ich przyłapałeś
”zapomnij o wszystkim co ci dziś powiedziałam, kocham cię i nie obchodzi mnie czy on się o tym dowie”
”możemy się spotkać?”
czytasz wiadomości całą noc
nie zorientowałeś się, że słońce już wschodzi
siedzisz w na podłodze cały zapłakany
nie słyszysz, jak Julia podchodzi
nie widzisz jej klęczącej przede sobą próbującej cie przeprosić
jesteś zbyt zmęczony płaczem i umieraniem od środka
gdy ją zauważasz podchodzi bliżej i cie obejmuje
dalej płaczesz
obejmujesz ją swoimi rękami z całej siły i nie dajesz odejść
błagasz ją żeby została
błagasz
ona dalej przeprasza
ona już nigdy więcej z tobą nie będzie
ona już nigdy więcej cie nie uszczęśliwi
ona już nigdy więcej nie będzie w twoich ramoniach każdego ranka
ona już nigdy więcej nie będzie przy tobie, gdy wydarzy się coś wspaniałego i będziesz chciał komuś o tym opowiedzieć
jej już nie będzie
spakowała się w pare godzin
nadal płaczesz
nadal umierasz w środku
tabletki leżą obok ciebie
Mam nadzieję uczucioni, że spodobała wam się ta historia, jeśli nie, to wybaczcie, że straciliście czas. Chcę byście żyli pełnią sił i nie przejmowali się jakimiś lochami, chcę, byście żyli pełnią sił i byli silniejsi ode mnie. Nie pozwólcie sobie zniszczyć życia. Wasze życie nie skończy, nie powinno się skończyć czymś takim. Jak powiedział mój stary dobry kumpel „samobójstwo jest permanentnym rozwiązaniem na chwilowy problem”. Bądźcie silni.
bądź mną
David Higgs
2k15
23 Lipca
lato
nie jesteśmy razem
nie mogło być gorzej
nie mieszkamy razem
nadal płaczę
jestem martwy w środku
Właśnie skończyłem słuchać piosenki https://www.youtube.com/watch?v=YbvrM6Nj2Ok , przypomniała mi wszystkie dobre czasy, i nawet się uśmiechnąłem. Jestem przerażony teraz, jednak czuję się dość spoko, wiedząc, że wy wiecie, że za chwilę umrę. Może mnie nie znaliście, ale raczej tego nie zapomnicie. Dziękuje wam. Teraz zamierzam połknąć troszkę pigułek popijając dobrą wódeczką
Połknąłem 6 pigułek, powinno zadziałać. Ostatnia prośba zanim odejdę. Czy może ktoś zapisać mój post? Będzie mi miło, że nie zostanę zapomniany.
Nadal ją kocham
Kocham was, bałem się, że umrę sam, ale teraz jest inaczej. Teraz się położę bo nie czuję się już dobrze. Do widzenia



Top of week
Sending...