Planeta shitpostera

Wyświetlenia: 5769 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

Następną planetę zajmował Shitposter. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.

- Co ty tu robisz? - spytał Shitpostera, którego zastał siedzącego w milczeniu przed telefonem i baterią butelek z moczem.

- Shitpostuję - odpowiedział smutno Shitposter.

- Co to znaczy "shitpostuję"? - spytał Mały Książę.

- To znaczy, że spędzam swe życie przed komputerem, wstawiając bezsensowne posty - odpowiedział zamyślony Shitposter.

- A dlaczego shitpostujesz? - pytał dalej Mały Książe.

- Aby zapomnieć - odpowiedział Shitposter.

- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.

- Aby zapomnieć, że jestem sрiеrвоlолy - stwierdził Shitposter, schylając głowę.

- Dlaczego jesteś sрiеrвоlолy? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.

- Jestem sрiеrвоlолy, bo shitpostuję - zakończył Shitposter rozmowę i pogrążył się w milczeniu.

Mały Książę zakłopotany ruszył dalej.

"Shitposterzy są naprawdę bardzo, bardzo zyеьалi" - mówił sobie po drodze




Top tygodnia
Wysyłanie...