Dziecko rozmarynu
Wyświetlenia: 925 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon
Ta mała dziewczynka prowadzi swój “strajk” przeciwko komu? Mam wrażenie, że prowadzi go w celu odwrócenia kota ogonem od prawdziwych problemów. Chociażby takich jakie ma socjalistyczny rząd Szwecji, która za dekadę stanie się szariatem z woli nieubłaganego prawa demografii wyrażonego kiedyś w prostym zdaniu przez przywódcę palestyńskiego Arafata: “Macica kobiety palestyńskiej jest naszą najważniejszą bronią”. Koniec cytatu. Ale nie tylko rząd Szwecji. Lewacka w większości Unia Europejska pogrąża się coraz bardziej w niczym już zupełnie nie przypominając swego pierwowzoru Wspólnoty Węgla i Stali. Widać to chociażby po tym, jak GrinPic zwalcza węgiel (wszędzie, tylko nie na terytorium Niemiec).
Widziałem zdjęcia z protestów “ekologicznych”. Młodzi ludzie w ubraniach z bardzo dobrych domów mody z pięściami zaciśniętymi do góry niczym działacze bojówek komunistycznych z końca XIX i początku XX wieku. Na ich twarzach maluje się wściekłość. Przeciwko komu protestują i na kogo są tak wściekli? Dlaczego nie są wściekli na władze Warszawy, że doprowadziły do katastrofy ekologicznej na niespotykaną skalę? Dlaczego? Bo nie mogą. Bo mają zakaz sponsorów tej całej hucpy “klimatycznej”.
Oglądałem wystąpienie tego dzieciaka w ONZ wiele razy. Za każdym razem z wyłączonym dźwiękiem. Za każdym razem coś mi w nim nie pasowało, coś co nie było dziecięcym obrazem. Biło z tego jakimś kontrastem, który kompletnie nie pasował do dziewczynki, która powinna mieć dziecięcy, niewinny urok. I tak było do dziś, gdy przeczytałem, że młodzi ludzi na Zachodzie popełniają samobójstwa z lęku przed zmianami klimatycznymi.
Obejrzyjcie to wideo z jej wystąpienia w ONZ. Koniecznie z wyłączonym głosem. Skupcie się na mowie jej ciała. Zwróćcie uwagę na paroksyzmy wstrętu jaki pojawia się na jej twarzy. Z jej oczu bije wściekłość. Podczas tego wystąpienia coś złego dzieje się z jej ciałem. Jest jakby poddane siłom skręcającym je od wewnątrz. Takie efekty zachowania opisują egzorcyści mający do czynienia z opętaniem przez złe duchy. Gdy powiązałem to z tym faktem samobójstw młodych ludzi owładniętych lękiem przed katastrofą to uświadomiłem sobie, że może ona mieć właściwości medium. To by sugerowało, że została właśnie wybrana do tej tej misji. Misji, która z pozoru jest szlachetna, ale po drodze widać wyraźnie owoce zła. A to już jest czerwona ostrzegawcza lampka dla człowiek roztropnego.
Nie wygląda to dobrze. To nasuwa wiele skojarzeń budzących grozę.
Ale żeby pod postacią dziecka? Tego bym się zupełnienie spodziewał.