Samobójstwo jesienią

Wyświetlenia: 771 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

Do wszystkich zainteresowanych samobójstwem w tym roku:
Wiem, że jest jesień, szybko się robi ciemno i ogólnie czasami tak jakoś ciężko. Decyzję pozostawiam kwestii indywidualnej. Jednakże popełnienie tego czynu na torach Polskich Kolei Państwowych, jest nie tylko samolubne, ale i ,chyba przede wszystkim, bezczelne. Generuje to potężne opóźnienia w komunikacji i przysparza masę problemów i tak poirytowanemu już polskiemu społeczeństwu. Ludzie nie zdążają przez to na przesiadki, samoloty, spotkania biznesowe, czy też zajęcia (w tejże kolejności). Obciążone i tak PKP potem za to płaci, przez co mniej pieniążków na modernizacje, wynagrodzenia i powoduje to niekończące się koło wiecznych opóźnień. Wszyscy w pociągu mają potem, mówiąc eufemistycznie, popsuty dzień. Nie na każdym porozrzucane wnętrzności na torach nie robią wrażenia. Dzieci wymiotują, kobiety mdleją, faceci też, nie bądźmy szowinistami. Chcą się napić wody, a nie zawsze jest WARS albo wózek z „asortymentem barowym”. Potem się człowiek może poślizgnąć na tych treściach i pobrudzić sobie ubranie. Pan maszynista siedzi na peronie i pali papierosa, a chciał rzucić i Desmoxan już dzisiaj nie pomoże. Pani prokurator musi przerwać bukowanie sylwestra w Austrii z rodziną, bo dostaje telefon, że „jest sprawa”. Panowie policjanci przyjeżdzają, spisują zeznania, wypełniają papiery. A mogli w tym czasie spokojnie stać sobie zaraz za zakrętem i znakiem, kontynuując akcję „Znicz”. Pasażerowie przeklinają, wyzywają Bogu ducha winną załogę pociągu, denerwują się, zaczynają rozmawiać o polityce. Przy okazji dostaje się też NFZ, bo przyjeżdża karetka. Nie każdy chce tego słuchać.
Także jeśli masz problem z sobą, zadzwoń pod telefon zaufania, zapisz się do psychiatry, bądź psychologa, zwróć się do rodziny po pomoc. Jeżeli nie masz już siły - trudno. Ale nie rzucaj się na tory. Zwłaszcza w tym kraju. Poprzeglądaj sobie jakieś fora, poczytaj o lekach, obejrzyj „Salę Samobójców” Janka Komasy. Pójdź do Obi albo Castoramy. Pomyśl wpierw o innych, czy chcą na to patrzeć. A jeśli chcesz na koniec tego wszystkiego coś znaczyć i zwrócić na siebie uwagę - zastanów się, czy chcesz skończyć, będąc powodem irytacji tych wszystkich ludzi.
Życzę wszystkim udanej jesieni.
Zrezygnowany pasażer PKP.



Top tygodnia
Wysyłanie...