Wiecie jak działa alkohol? Erytrocyty czyli krwinki czerwone się sklejają ze sobą powodując, że w naczyniach włosowatych powstają zatory i komórki mózgu obumierają są fragmentaryzowane i przekazywane do nerek które dalej przekazują to do pęcherza moczowego i potem nimi sikasz. Haj po alkoholu to nie haj tylko doznawanie uczucia jak Ci fragmenty mózgu umierają i potem wysikujesz mózg po kawałku, dosłownie xD to fakt naukowy, polecam się zapoznać. Ale dla przeciętnego "Janusza" to nie do pojęcia bo będzie bronił swojego nałogu. Ch*j z tym, że niszczy on ciało i mózg i powoduje tyle patologii co żadna inna substancja, jest legalny więc musi być "dobry" haha durniom nie przetłumaczysz.