Dziewczynka pyta Stalina o rodziców
Wyświetlenia: 1824 / 0 | Seria: Historyczne | Dodano przez:anon
Następnego dnia pod sierociniec podjechał wojskowy samochód. Dziewczynka od samego rana wyglądała przez okno i od razu po zauważeniu go wybiegła na podwórze. Z samochodu wysiadł Stalin, kucnął przy niej, złapał za dłoń, wziął głęboki oddech i powiedział:
- Już nie musisz martwić się o los swoich rodziców, rozstrzelaliśmy ich wczoraj wieczorem.
Po czym życzliwie się uśmiechnął, wsiadł do samochodu i odjechał.
A mógł zabić.