Card image cap

Karol, postrach patusów

Wyświetlenia: 1604 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

Moim zdaniem jednym z największych życiowych sukcesów jest znalezienie pracy, która będzie naszą pasją. Wiecie, taka praca, która jest naszym przeznaczeniem. Najlepszy jest jednak mój przyjaciel Karol, który wstąpił do policji tylko po to, żeby wytępić patologię xDD
Karol to generalnie jebany gigant - gościu ma kurwa 2 metry wzrostu, biega kurwa szybciej niż ciężarówki i jest tak kurwa potężny, że jak je dogania to je kurwa łapie i zatrzymuje. Kawał chłopa, do tego niezwykle inteligentny.
Za dzieciaka siał na dzielni postrach wśród patusów - bił nawet starsze dzieciaki - wystarczy, że dowiedział się o tym, że są to dzieciaki z patologicznych rodzin - nawet jak dzieciak był biedny, ale był z patologicznej rodziny, to dostawał wpierdol za nieoddanie kanapki xD
> DAWAJ KANAPKĘ PIERDOLONY PATUSIE
> KURWA, KAROL, DAJ SPOKÓJ, TO MÓJ JEDYNY POSIŁEK, STARY PRZECHLAŁ WYPŁATĘ
> CHUJ MNIE TO BOLI PATUSIE JEBANY
(JEB)
Najzabawniejsze jest to, że dyrekcja po takich incydentach gloryfikowałą Karola - był nietykany xD Dobra rodzina, na lekcjach zawsze aktywny, oceny między 5 a 6 ze wszystkich przedmiotów, a na dodatek zawsze potrafił odwrócić kota ogonem:
> Karol, co się stało?!
> Pani dyrektor, straszna sprawa! Patus zaczepiał pierwszoklasistów, a kiedy się postawiłem, zaatakował mnie. Musiałem się bronić, nie miałem wyjścia, zrobiłem to w imię walki o lepszą przyszłość.
> To już 3 raz w tym tygodniu! Dziękuję Ci Karol za ochronę naszej szkoły. Patus najprawdopodobniej już w nowym tygodniu wyląduje w poprawczaku, nie ma miejsca na takie zachowania.
Jebaniec wysłał tak 31 pato-dzieciaków do ośrodka xD Zawsze scenariusz był taki sam. Dostawały wpierdol średnio 2-3 razy w tygodniu, a potem Karol robił z siebie ofiarę - geniusz. Liczbę zesłanych dzieciaków znał dokładnie, bo zapisywał imię każdego na swojej tablicy sukcesów wywieszonej nad łóżkiem. Jak tylko wracał do domu, to zawsze chwalił się sukcesami, bo jego stary też gnębił patusów:
> Tato! Nie uwierzysz! Pobiłem dzisiaj Patusa i zabrałem mu kanapkę. Jego ojciec podobno wydał wszystkie pieniądze jakie mieli na alkohol! Teraz nie będzie miał co jeść do końca miesiąca! Na dodatek pani dyrektor chce go wysłać do poprawczaka!
> ŚWIETNA ROBOTA SYNU! JESTEM Z CIEBIE DUMNY! Być może zabraknie im jedzenia i umrą z głodu! Byłoby super! Musimy wspierać selekcję naturalną, żeby warcholstwo się nie rozrastało.
W ogóle jego Tata pracował w sądzie rodzinnym i decydował o tym, czy oddać dzieci rodzinie czy nie xD Podczas całej swojej kariery podobno ani razu nie rozpatrzył pozytywnie wniosku o przywrócenie dzieci do domu rodzinnego xD Skargi na niego składano średnio raz w tygodniu, a on wszystkie je trzymał i chwalił się rodzinie. Ktoś kiedyś nawet sprejem napisał na ich bloku “STARY KAROLA NISZCZY POLSKIE RODZINY!!!”, ale ten szybko zorientował się, kto to zrobił, ucieszył się, podrzucił patusowi narkotyki do mieszkania i załatwił 20 lat odsiadki XDD Dodatkowo kilka razy dosypywał środków na przeczyszczenie, jak tylko jakiś patus zostawił butelkę z wodą przed salą sądową xD Jak tylko wychodzili do kibla, kazał umieścić gdzieś w protokole: “Patus poszedł do toalety. Nie wracał przez 37 minut. Prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu.”
W ogóle rodzina w chuj udana - brat starego Karola był radnym i blokował wszelkiego rodzaju programy socjalne wspierające bezdomnych xD Jak tylko udało się zablokować jakąś pomocną dla biednych ustawę, to organizowali ze Starym Karola huczną imprezę, aby uczcić sukces.
Karol przez liceum przemknął jak burza. Zdawał 6 przedmiotów na maturze (poziomie rozszerzonym) i wszystkie napisał powyżej 80%. Świat stał przed nim otworem. Mógł wybrać dowolną polską uczelnie, ale postanowił wstąpić do policji. Karol miał misję. Wielką misję.
Jak już został policjantem zaczął swoje show. Zauważał każdy najmniejszy incydent, ale nie zawsze dawał mandaty.
> Jechał Pan 240km/s w terenie zabudowanym, ma Pan coś na swoją obronę.
> Absolutnie nic, panie Władzo! Wkurzyłem się na żonę po prostu i tak jakoś wyszło.
> Pracuje Pan?
> Tak! Mam dobrze prosperującą firmę, zatrudniam 40 osób.
> Świetny z Pana obywatel! Niech Pan ucieka, dziś tylko upomnienie!
Zupełnie inaczej wyglądała sprawa, kiedy spotkał jakiegoś Patusa.
> Przeszedł Pan w miejscu niedozwolonym.
> ZA DALEKO DO PASÓW JEST KURWA!!!!
> Pracuje Pan?
> Nie, pierdole robotę w tym kraju
> NA ZIEMIĘ SZMATO PIERDOLONA!!!!!!!!!!! (JEB, JEB, JEB) HALO, POTRZEBUJE WSPARCIA, ZOSTAŁEM ZAATAKOWANY PRZEZ WARIATA NA GÓRNOŚLĄSKIEJ!!!!!
> CO PAN KURWA ROBI, NIC NIE ZROBIŁEM
> WIEM SZMATO, ALE UKURWIE CI ŻYCIE ZA BYCIE NIEROBEM JEBAŃCU PIERDOLONY!!! LUDZIE UCZCIWIE PRACUJĄ, A TY SSASZ SOCJAL, WYPIERDALAJ I UMRZYJ.
O dziwo mimo 10 lat w branży, Karol ani razu nie został skazany za przekroczenie uprawnień. Znał monitoring miasta na pamięć, a jak tylko widział, że ktoś go nagrywa - aparat w dziwnych okolicznościach znikał z miejsca zdarzenia.
Karol zatrudnił kilka osób aby zrobili mu listę WSZYSTKICH lokatorów, którzy nie płacili za wynajem. Był geniuszem - prosił sąsiadów, aby wysyłali fikcyjne zgłoszenia, kiedy akurat przechodził w okolicy, aby to on musiał interweniować. Za KAŻDYM RAZEM kończyło się to wejściem do domu i brutalnej bójce z dzikimi lokatorami xD OIOM to było najlepsze, co mogło ich spotkać. Po wpierdolu od razu uciekali z miasta i świat ich więcej nie widział xD
Karol dla niepatologicznej społeczności był bohaterem, dla patologicznej - postrachem.
Któregoś razu patologia postanowiła zorganizować zamach na Karola. W akcję zorganizowane było prawie 100 osób. Wiedzieli, że aby pokonać Karola, potrzeba naprawdę świetnie się zorganizować. Zakupili kilkadziesiąt gnatów, kolczugi, kastety, to miała być istna rzeźnia. Przed rozpoczęciem akcji trenowali ją na sali po kilkanaście razy dziennie. Mieli plan A, B, C i D. Byli przygotowani na KAŻDĄ ewentualność. Karol każdego dnia wychodził z psem do parku. 30 osób miało zaatakować od frontu, 30 od tyłu, 10 było pochowanych na drzewach, a pozostali mieli pozostać w samochodach, gdyby Karolowi udało się uciec.
Dzień akcji. Karol zgodnie z planem pojawił się w miejscu zdarzenia. Ludzie atakują od frontu - zaczynają strzelać! Karol po przyjęciu 20 strzałów na klatkę pada na ziemię. Z tyłu napadają go goście z kolczugami, zaczynają atakować - biją go bez opamiętania - chcą mieć pewność, że zginie na miejscu. Przyglądają się… a w miejscu Karola leży zmasakrowany organizator akcji! Wszyscy biegną na miejsce i próbują ustalić co się stało:
> CO JEST KURWA! PRZECIEŻ KAROL PRZYCHODZIŁ TUTAJ CODZIENNIE! CO JEST KURWA GRANE!!! SZEFIE!!! KURWA!!!!! KURWA!!!!!!!!!!
> ODJEBALIŚCIE W CHUJ KURWA, MAMY PRZEJEBANE!!!! TRZEBA UKRYĆ CIAŁO!!!!!!
> JA PIERDOLE, KURWA, KURWAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!
I nagle całą banda patusów upada na ziemię porażona prądem! Pojawia się 50 radiowozów i wszystkich zgarniają do paki. Co się okazało?
Cała akcja została zorganizowana przez Karola xDD Przekupił on kilku patusów, żeby upozorowali zamach na niego. Jeden był tak zdesperowany i chciał zapewnić byt Dżesice z dziećmi, że dał się nawet zabić w ramach premii xDDD I tak miał zdiagnozowaną jakąś chorobę, także wiele mu nie zostało, zresztą co to za życie patusa xD Całej grupie postawiono zarzuty - udział w zorganizowanej grupie przestępczej i zabójstwo z premedytacją. Kiedy patusy przyszły po hajs do Karola, ten najpierw dał im walizkę, a następnie zakuwał w kajdany i oskarżał próbę przekupienia funkcjonariusza XDDD 15 lat więzienia xDDDD
Karol był bohaterem, jakiego potrzebowaliśmy.
Człowiekiem, dla którego liczyły się tylko zasady, honor i marzenia.
Marzenia, dzięki którym zbudował nowy, lepszy świat.
Dziękujemy Ci Karolu!
Card image cap



Top tygodnia
Wysyłanie...