Ostatnio kuzyn miał wesele, przez co byłem w kościele pierwszy raz od 10 lat. Generalnie to ledwo wstrzymałem śmiech, bo cała msza oczywiście nudna jak flaki z olejem, ale tuż przed sakramentalnym: “TAK!” przypomniałem sobie, dlaczego nie odwiedzam tego miejsca. Powodem nie był ateizm, bo jestem na swój sposób wierzący (podobno to dzisiaj plaga). Mniej więcej 15 lat temu odwaliliśmy z kumplami chy...Czytaj dalej →
zawsze interesowało mnie to co kurwa robią sprzątaczki w szkole. no kurwa, widzieliście żeby ich istnienie cokolwiek zmieniało w szkole? przez całą podbaze widziałem je sprzątające max 6 razy. jak w 2 klasie przykleiłem pod ławkę zlecenie na szczepienia(byłem strasznie inteligentny) to dopiero w 3 ktoś to odkrył. to samo dzieje się w licbazie, najlepsza szkoła w mieście, składki 120 bo hur dur trz...Czytaj dalej →
>Bądź mną
>Niech cię wzynaczą do konkursu z języka angielskiego
>Nook chociaż lekcji nie będzie
>Piszesz
>Skończyłeś ale zostało 15 minut
>*Nudzi ci się*
>Zauważ brudnopis (po co komu brudnopis w teście z angielskiego?)
>Narysuj tam Kwiatek, Chmurkę, Słoneczko
>I napisz "monolog skryby"
>Koniec czasu
>Oddajesz test wiedząc że...Czytaj dalej →
Wiecie że życie to gówno a loszki to coorvy więc daje wam moją ulubioną pastę o kościołach w Minecraft
>co się odjebalo to ja nie
>Bądź mną
>anon lvl 15
>chodzisz sobie do gimnazjum
>klasa nawet okej, wszyscy w miare okej
>lochy spoko
>ale jest jeden wyjątek
>jeden kurwa wyjątek
>sczur
>Szczur bo ma metr pięćdziesiąt, wyjeb...Czytaj dalej →
Kojarzycie to mleko rozdawane w podstawówce?
Każdy je brał, lecz nie każdy je pił.
Niektórzy z nich wykorzystawali je w innych nietypowych celach.
Jedną z takich osób był nasz legendarny kolega Dorian.
Cała historia zaczęła się w 5. klasię szkoły podstawowej nr. 69 im. Gorącej Mamuśki z twojej okolicy
Dorian, jak przystało na prawilną cebulę, gdy usłyszał że jest coś za darmo,...Czytaj dalej →
Na początku roku szkolnego nauczycielka klasy szóstej stanęła przed swoimi byłymi piątymi klasami. Spojrzała na swoje dzieci i powiedziała, że lubi je wszystkie jednakowo i cieszy się, że je widzi. To było wielkie kłamstwo, ponieważ za jednym z frontowych ławek, skulonych razem w piłkę, siedział jeden chłopak, którego nauczyciel nie lubił.
W podstawówce chodziłem do klasy z takim Bobkiem.
Ani ładny ani brzydki, ubrania koloru żadnego, można było przesiedzieć z nim
w ławce trzy lata i nie zauważyć, że taka osoba w ogóle istnieje. Nawet imię miał jakieś takie, kurwa,
zwyczajne. Kto daje synowi na imię Robert?
W tamtych czasach nikt jeszcze nie znał takich p...Czytaj dalej →