Kasia wróć, czyli pamięci Kasi żałosny rapsod
Moja droga Kasieńko, tym zniknięciem
swoim.
Zostałem sam i choć nic między nami nie było:
Jedną moją Kasieńką
tak wiele ubyło.
Tyś ze wszystkimi mówiła, ze wszystkimi śpiewała,
Za każdym czadem żeś
żwawo biegała.
…
Nie dopuściłaś mi nigdy się forsować
Pozwalałaś innym ciało Twe całować.
…
To tego, to owego wdzięcznie
obłapiając,
a mnie jedynie swym śmiechem spławiając,
Teraz wszytko umilkło, szczere
pustki w domu,
Nie ma Kasieńki
nie masz rozśmiać się nikomu.
Z każdego kąta
żałość człowieka ujmuje
Już cuckold swej Kasi
darmo upatruje.