Wyświetlenia: 528 / 0 | Seria: Creepypasty | Dodano przez:Pan Nikt

30 Września 1933
Po 2 tygodniach w końcu są jakieś poszlaki mam nadzieję że cię znajdę przyjacielu
jeśli cię nie znajdę to nie wiem co mi zrobią obyś tam żył i życz mi szczęścia

List do Rodziny
Droga rodzino mam nadzieję że to przeczytacie chciałem tylko powiedzieć że Jutro o godzinie 20:30 wyjeżdzam szukać Brata mam nadzieję że go znajdę żywego jeśli do 11 Listopada 1933 roku nie wrócimy poinformujcie policje o tym że mój brat został porwany o mnie nic nie mówcie ( i tak byście nie powiedzieli po tym wszystkim co się stało) jeśli moja ukochana się o mnie spyta to powiedźcie że uciekłem do Argentyny. Jeśli chcecie się pożegnać to przyjście do mnie jutro o godzinie 20:25 mam nadzieję że się zobaczymy ale na to jest mała szansa bo to coś nie da nam obu uciec więc raczej się nie zobaczymy.
Kamil
1 Pażdziernika 1933 Godzina 20:25
Nikt nie przyszedł mają jeszcze 5 min załaduje już broń ubrania i zapasy do samochodu jeśli nie przyjdą przed załadowaniem to jadę


Po załadowaniu
Co to za hałas ? czy ktoś tam jest ?
Nieznajomy: Lepiej zostań w domu bo umrzesz ratując brata.
Zaraz co powiedziałeś ? powtórz?
Nieznajomy: Nie dasz rady uratować brata i przeżyć dopilnuje tego masz moje słowo.
Co ? to ty ( wyciąga broń ) pokaż się
Nieznajomy: Pożegnaj się z Rodziną bo idą
Po tych słowach od razu wbiegłem tam skąd dochodził ten dzwięk i zobaczyłem go
3 metrowy człowiek w Polskim mundurze oficerskim był cały pokrwawiony ten mundur miał szable i muszkiet nie zdążyłem wystrzelić ten potwór przebił mnie szablą i postrzelił mnie i znowy przebił mnie szablą myślałem że umrę tego dnia.
Ciąg Dalszy Nastąpi



Top tygodnia
Wysyłanie...