wizyta u dentysty

Wyświetlenia: 839 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:kiu8012

bądź mną
anon level 13
jesteś normikiem
mame mówi ci "no synu trzeba iść do dentysty bo ci ząb nie chce wypaść"
przypominasz sobie kurde zapomniałem o tym zębie a strasznie sie boje zastrzyków
mówisz mame : mame ale ja nie che. może mi sie uda samemu go wyrwać.
-ja już umówiłam sie z dentystą. nie będziemy sami go wyrywać
no i chuj no i cześć
-dzięń wizyty
strasznie sie boisz. ciągle sie stresujesz na samą myśl o tych wiertarkach.
jest twoja kolejka. idziesz na to takie śmieszne krzesełko.
dentysta wsadza ci te swoje paluchy w ryj ale próbujesz wytrzymać to nieprzyjemne uczucie.
nagle dentysta woła pielęgniarke i mówi jej żeby wzieła "gaz rozweselający"
nie wiesz o chuj chodzi
pielęgniarka przynosi taką wykurwistą maszyne z rurką wystającą.
dentysta wyjmuje jakiś kawałek gumy i naczepia na koniec rurki. przykłada ci do nosa tą gume i mówi "masz trzymaj to i próbuj oddychać tylko nosem okej?"
odpowiadam "no dobra prosze pana"
pielęgniarka odpala tą maszyne i zaczynasz czuć zapach lawendy i po chwili zaczynasz widzieć te takie wzorki co jak sie zamknie oczy.
z każdą chwilą czujesz sie bardziej dziwnie i twój field of view zaczyna sie zmniejszać.
nagle masz dziwną motywacje by pisać bajki i postanawiasz opowiedzieć kilka improwizowanych dla dentysty.
pan dentysta wkłada ci jakieś szczypce do ust i zaczyna łapać za ten ząb co miał już dawno wypaść.
dentysta ciągnie i ciągnie a ty dalej jesteś zajęty gapiąc sie w ściane jak na mona lise.
masz dziwne uczucie jakby ktoś zaczął wyjmować 5 metrowy patyk z twojego gardłą i po jakimś czasie zaczyna troche boleć.
ledwo dając rade mówisz "dobra przerwa niech to przestanie boleć i wtedy dalej lecimy"
pielęgniarka podaje jakiś zastrzyk dentyście i on ci to wbija
dentysta pyta: "nie boli teraz?"
mówisz że nie
to dentysta znowu wtrzykuje aż ci przestaje
troche chwil mija i w końcu dentysta sie bierze do roboty.
dentysta ciągle ciągnie a ty w jego oczach widzisz powoli zbliżającą sie satysfakcje i nagle jak dentysta nie pizgnął w podniebienie.
stęknąłeś z bólu wyrządzonego uderzeniem a pielęgniarka podbiega i ci wsadza chusteczke w du- w usta i widzisz jak dentysta coś pakuje w taką małą torebke i twoja mame jest ucieszona.
wreszcie słyszyć jak dentysta mówi żeby pielęgniarka odpaliła dopływ tlenu.
słyszysz kliknięcie i po chwili już sie nie czujesz jak wcześniej.
wstajesz resztaki sił z krzesła i patrzysz na zawartość torebki i widzisz coś na kształt tego noża buck'a z epoki lodowcowej
pytasz mame "mame co to jest"
mame odpowiada "no twój ząb. nie poznajesz"
patrzysz zdziwiony jeszcze raz na torebke i nie wierzysz.
KURWA JAKIM CUDEM ZĄB MLECZAK MA DŁUGOŚĆ AŻ 4 CM?
okazuje sie że ząb tak sie mocno zakorzenił i dlatego było tak trudno go wyjąć.
idziesz z mame do recepcji i mame płaci za wizyte.
patrzysz na paragon i czytasz :
-dawka znieczulenia 6x
-gaz rozweselający 15 minut
-cena : 400 zł
wracasz z mame do domu i stawiasz swój ząb na szafce jak jakieś trofeum.
wyrwano ci zęba o długości 4 cm ale do tego byłeś w ciul naćpany tym gazem.
hehe nic dziwnego że nazywa sie "gaz rozweselający"
profit



Top tygodnia
Wysyłanie...