Card image cap

Wiedźmin tvp > The Witcher netflix

Wyświetlenia: 1005 / 0 | Seria: Zwyczajne | Dodano przez:anon

Nieironicznie, czemu stary Wiedźmin jest lepszy od nowego. Zaznaczam- piszę o polskim serialu, nie o wersji kinowej, bo to faktycznie krzywa akcja ze strony TVP, że fragmenty serialu sprzedaje jako film.
1. Twórcy
Nowy wiedźmin to wytwór międzynarodowej korporacji, która nie jest dostępna chyba tylko w Iranie i Korei Północnej. Producentem naszego był Lew Rywin- człowiek, z powodu którego powstała pierwsza sejmowa komisja śledcza, tylko po to aby na każde zadane tam pytanie pan Rywin odpowiedział, że odmawia odpowiedzi na to pytanie. I kto tu ma cojones? Rywin zrobił Wieśka na długo przed CD- projektem, o Netflix nie mówiąc. Chuj wam w dupę korporacyjne parówy.
2. Efekty komputerowe
Śmiejecie się że smoka z polskiego serialu? To trochę jakby nabijać się z faceta z porażeniem mózgowym. Tak- był chujowy, ale to był 2001, Polska i do tego kurwa TVP. Polska była tak biedna, że nie kojarzyła się wtedy nawet z papieżem i wódką Wyborową, a ze złodziejami aut w Niemczech, na dobitkę zbliżała się recesja. Tymczasem Netflix jak wspomniano to wytwór pierdolnej korporacji, w czasach gdy światowa gospodarka ma zajebistą koniunkturę i od 2001 dokonał się gigantyczny postęp technologiczny. Tymczasem lepsze efekty komputerowe widziałem w niektórych pornolach. Nowy smok przypomina kurczaka we wczesnej fazie grillowania.
3. Postacie
Książkowy Geralt to taki typ niby kanciasty, a do rany przyłóż, niby do rany przyłóż, a kanciasty. Ma nietypową profesję, ma początkowo wywalone na ludzkie sprawy polityczne, a twardzielem jest takim, że zamiast jeść miód to żuje pszczoły. Tylko mimo tego sprawia wrażenie typa, z którym chcesz napić się wódki. Żebrowskiemu taka kreacja się udała. A Cavil? Przecież on nie mówi, on na wszystkich warczy. Co z Jaskrem? Lekkoduch, gwiazda dbająca o atencję i koneser wizyt w burdelach, ale też swój chłop. Tego typu postacie Zamachowski grał od zawsze i mu to wychodziło, dość przypomnieć kreację z "Pułkownika Kwiatkowskiego". Nowy Jaskier sprawia wrażenie gościa, który obsra nogawki że strachu na widok gołych cycków.
4. Jak już jesteśmy przy Jaskrze, to ciężko uniknąć tematu muzyki. No jak bard to ballady. Wiecie kto robił muzykę do Wiedźmina z początku wieku? Grzegorz Ciechowski, lider Republiki, a piosenkę filmowo- serialową zaśpiewał Robert Gwaliński z Wilków. Ci dwaj to się na balladach znali i muzyka faktycznie brzmi jak coś co kojarzy się ze światem upodobnionym do średniowiecza. A nowe ballady Jaskra? Brzmią jak wytwór jakiegoś garażowego zespołu, który trafił do Mam Talent, X-Factor czy innego Gwiazdy Tańczą na lodzie i nawet wygrali, ale nie dlatego, że tworzyli dobre rockowe ballady, tylko dlatego że jakiś zachodni odpowiednik Małgorzaty Foremniak wzruszył się ich osobistą historią. Nijakie, bez wyrazu, dupy nie urywa.
5. Humor
Jaki sens ma Wiedźmin bez nieco rubasznego humoru? Odpowiedź- nie ma. W nowym serialu nie ma chyba pół dowcipu z książkowego oryginału.
6. Plenery i scenografia:
Świat wiedźmina pełen jest brudu i smrodu. I to jego urok. Polski Serial był kręcony po różnych skansenach, ładniejszych polskich plenerach i autentycznych zamkach. Nowy serial różnie do tego podchodzi. Zamek w Cintrze przypomina porodówkę w prywatnej klinice z błyszczącymi podłogami, a ogólna scenografia miejscami sprawia wrażenie jakby twórcy wpisali w olx "scenografia do serialu fantasy, tanio". Niby jest przez chwilę zamek w Ogrodzieńcu, niby są pokazane jakieś zamki nie z Polski, ale gurwa tak to cyfrowo obrobione, że klimat świata nawiązującego do średniowiecza idzie się bujać.
7. Wykastrowanie serialu z jakichkolwiek motywów polskich baśni i legend to już zbrodnia totalna. Nie przemawia przezemnie polonocentryzm, tylko fakt, że Wiedźmin bez tego, to po prostu kolejna literatura fantasy jakiej jest na kilogramy. Co komu przeszkadzało zostawić motyw szewczyka w opowieści o smoku to ja nie wiem. Podobno twórcy chcieli zachować jak najwięcej motywów słowiańskich w serialu. Ciekawe kurwa, gdzie one są w takim razie? Diabeł nie ma nic z ludowych elementów, szewczyka Dratewki ni ma, nazywanie driad dziwożonami też poszło się bujać. Co zostało? Średni średniobudżetowy serial średniego gatunku fantasy.
Jak to ma tak wyglądać w kolejnych sezonach to ja dziękuję, rywal dla GoT będzie z tego jak z koziej dupy trąba.
Card image cap



Top tygodnia
Wysyłanie...