Apel wojskowy w Starym Obozie
-Witam w kolejnym tygodniu, pięknie się rozpoczynającym i zapowiadającym i spytam po żołniersku... O co tu kurwa jego mać chodzi... w tym obozie... O co tu chodzi? Gomez miał na to jedno zdanie, porośli i się w dupach poprzewracało... Niektórym albo mówiąc po wojskowemu najebało energii magicznej w kite! Nigdy nie obciętą ani nigdy nie przyciętą Cieniom ... Cieniom pierdolonym, którzy nie powinni mieć prawa wejść kurwa do strażnika młodszego falą jako Cienie. Ci którzy byli wcześniej w starym obozie, porządnym starym obozie a nie kurwa w nowym to wiedzą o co chodzi. A barany tylko kurwa, Dexter, Świstak i reszta pierdolców z plutonu Cieni zjebanych łbów! Niech popytają starszych służbą, co to znaczy. Kto ma prawo za dobrego starego obozu, nie za chujni obecnej, dziewięcio-miesięcznej przyzakładówki kurwa! Żebym nie mówił, od poniedziałku kiedy rudę do łapy wzięli. Mądrze wydatkować rudę... Bo liczyłem że dwudziestodwuletni koń, jest w stanie zrozumieć co to znaczy dobrze! A dla niego dobrze to się nakurwić! I dym robić w obozie! Barani łeb jeden z drugim! Ryżówka jest dla mądrych ludzi i piwo, a nie dla baranów! Barany piją wodę z obozu na bagnie, albo kwaśne mleko... Najwyżej sraczki dostaną. Czas się zacząć szkolić obywatele. Piękne zajęcia dzisiaj. Świstak z Dexterem i spółka... Czas się zapoznać w planie, jak się nie zdążyliście zapoznać do tej pory, co tam w obozie słychać!? Jakie będą zajęcia w przyszłym tygodniu!? Co ten zjebany Diego wymyślił!? Oto tam jest napisane. Piękne zajęcia, na pierścieniu zewnętrznym bo za dużo energii! Chodzą, szukają poprzedniego tygodnia, miesiąca jak ci z obozu na bagnie! Wyśpią się kurwa za dnia a później się ścierwojady we łbach lęgną! I pierdy w dupie z którymi niewiadomo co zrobić. Jak za dużo energii to do Wrzoda! Tam se sklepać i robić swoje. Następny kwiatek, wszedłem sobie do izby żołnierskiej plutonu Cieni. Oczywiście zbroje i mundury po co wynosić do szatni jakiejkolwiek?! Po co przyjść z zapytaniem w piątek, o 14:30 na apelu... Diego, co zrobić z roboczymi? Bo leżą na sali. Nikt nie wskazał miejsca przechowywania. Gdzie mamy to trzymać, w kuźni? W strzelnicy? Pod zdjęciem świętej pamięci Neka? Czy może przy bramie Obok Thorusa? Nie, chuj! Nikt nic nie powiedział i jebut pod zawaloną wieże! Pierwsza beczka za bramą po lewej czyja?! Bloodwyna kurwa, rudę zbiera... Kopacz! Kopacz się znalazł. Aby wam tej rudy nie zabrakło jak będzie rzucał kurwa przy wyjściu z kolonii. A za miesiąc przyjdzie bo roboty nie będzie miał! Przyjmijcie na strażnika. Ale będzie, najgłośniej będzie krzyczał, jebać barierę! Jeden z drugim... Beczka przy bramie nie jest na zbieractwo rudy! Pare jeszcze tam serafisow i na szczaw królewski miejsce się znajdzie. Cavalornowi tłumacze od kiedy przyszedł do kolonii. Od września, końca, początku października jak się zobaczyliśmy żeby sobie wymienił poduszkę. Nie! Po co? Śpi na takiej chujni! Fakir kurwa się znalazł. Syf gdzie nie zajrzeć! Piżama na piżamie wypiętrzona do góry, aż się poduszka przewraca... To o czym mówię! Podkład taki kurwa na łóżku, ale zaczyna się od porządku właśnie. A jak zamiast porządków, wali się ryżówke to później taki efekt jest. Gdy wchodzi do domu Kyle'a kurwa, z buciorka i ściana rozjebana w cholerę. Zaraz sobie porozmawiamy z zainteresowanymi kto wchodził... O ile pamiętają mam nadzieję! O ile pamiętają... Co robili, w jaki sposób i z jakimi skutkami. Strażnicy to samo! Nie reagują!! Bo jak się nie reaguje w momencie jak zaczyna się zagrożenie, jak ryżówka wchodzi do starego obozu, albo najebani wchodzą pod wpływem i się ich nie izoluje, nie melduje się pod bramę zamkową! Nie pisze się do Thorusa bo po co?! Lepiej napisać list pytać o wolne kurwa niż o to co się w w starym obozie dzieje dzieje?! To potem co pozostaje jak już wchodzą z drzwiami?! Do innosa!! Do świątyni ognia pisać tylko! Strzałe z listem słać! Co ja mam robić?? Kupę! W domu wrzoda, bo nic innego nie pozostaje. Pozostaje zrobić kupę i się okopać. Białą chorągiew wywiesić bo nic innego! Bo po to jest służba, żeby reagować PRZED! A nie po! Po, to już można popić wodą i ogłosić kurwa abdykację i upadłość. Bo tak by należało zrobić w tym momencie. A ja się dowiaduje dzisiaj rano, bo ciężko jeden czy dwa listy albo posłańca przyslać! Diego! Proszę napisać wiadomość na stary obóz. Sprawa pilna. I pisze! Po to mi Gomez dał dał ryze papieru i pióro. Bez limitu, znaczy z limitem kurwa. Bez darmowego atramentu. Zapłacę za to. Stać mnie. Chuj! Po to żeby takich dwóch cieni dymu gorszego nie narobiło. Albo ktoś, w odruchu solidarności nie wpierdolił im. Bo już byli tacy fachowcy w kolonii. Ura bura, szef podwóra. Namierzyli go w nocy na targowisku. Jak mu wjebali to chodził z flifami trzy tygodnie i skończyło się burczenie. Ale jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chujnia działa, to tak właśnie się dzieje! Właśnie tak się dzieje. Także cudny pluton cieni zaraz pod magazyn broni kuznie Huno, pod strzelnice. Miecze wydam. Szef jedzie z placu wymian, bo miał tam pilną sprawę. Będzie za pół godziny. Broń, oporządzenie i widzimy się BYĆ MOŻE na obiedzie a może na KOLACJI, którą wam kurwa dowiozę od Snafa tam na Starą Cytadele! Żeby żołnierz nie zarzucił że NIE ZJADŁ! KICHY NIE ZAPCHAŁ!! I nie mógł kurwa pracować! Budować IPO na przykład. Tam jest budowa schronów odkrytych i przykrytych w dniu dzisiejszym. Akurat na to nie mamy środków. Ale zajęć z IPO już co najmniej z osiem przeszło! I życzę sobie w dniu dzisiejszym zobaczyć wzorowo wykonany inżynieryjny posterunek obserwacyjny. Z ukryciem na drużynę i z ukryciem na katapulte. Przyjadę, odbiorę. I dopóki nie przyjadę to niech mi który kurwa PÓŁ NOSA wysunie zza muru cytadeli! To was szlag tam jasny trafi. Popamiętacie ostatnie kurwa miesiąc służby chwalebnej. Co to, zmiana kodu była?! Świstak, co masz do powiedzenia kolego ciekawego? Co? Proszę?? A Dexter co ma do powiedzenia? Nieprawda!! Napadli na was!! Wlali wam kurwa ryżówke do gardła i kazali wam kurwa chodzić po obozie i dymić!! Nieprawda!! Szczyt bezczelności!! Ja się napiłem, czy Kruk się nachlał?! I namówił was do złego! O skurwysyny!! Patrzcie! Złapali, wlali dwa piwa i zadzwonili na zamek że najebany na arenie leży, że trzeba go zgarnąć! Dwóch nas piło, ktoś nas podjebał kurwa. Na tej zasadzie. Ludzie, to już szczyt bezczelności kurwa, galopującej. Pluton cieni drugi, plutonowi dowodzenia kłaniam się jeszcze raz za sprzątanie wieży mgieł, bo tam jak pałą się nie nagoni, no to niestety niema kurwa. Dupy nikt nie ruszy żeby kosz wypróżnić! Pluton cieni się patrzy na strażników ! Strażnicy na pluton cieni! A wszyscy mają to w głębokim poważaniu, czytaj 'we dupie', po prostu. Jak nie napisze listu, czy chuje tam nie poślę na dół jak zostanę dłużej, żeby Scatty przyszedł kosz wypróżnił. Nie ma. Anestezjologów nam nie potrzeba w w obozie. Mogą wszyscy wpizdu wyjechać do Myrtany i do Khorinis. Czemu!? No bo taki poziom znieczulenia, że niepotrzeba bagiennego ziela dawać. Można ciąć na żywca. Chlastać wrzaskiem berserkera. Anestezjolog niepotrzebny. Ma wolne kurwa. Wykorzysta je za dodatkowy patrol. Pytania, sprawy strażnicy! Wystąp! Służba zasadnicza cieni do prawego włącz!