#gimbynieznajo

Anon idzie do nieba

Wyświetlenia: 833 / 0 | Seria: Kolekcja klasyki | Dodano przez:anon

Cholera wie co się stało. Jakaś żyłka w mózgu, czy serce alkoholowe nie wytrzymało. Podczas "uniesienia" z Joasią, coś we mnie pękło, i pognałem przed siebie, słynnym już tunelem, w stronę światełka. Światełko jak światełko, białe i silne. Malutkie było, a ja gnałem jak oszalały. Szybciej niż Polonezem Siwego.
Nie wiem ile czasu minęło, gdy światełko zaczęło się powiększać, a gdy było już rozp...
Czytaj dalej →
Top tygodnia
Wysyłanie...