Wsiadam do autobusu i widzę menela który właśnie śpi, i jak zwykle śmierdzi o ile teraz mam pewne udogodnię że mam maseczke i tego nie czuje tego aromatu szczynów pomieszanym alkoholem najpewniej winem wielosmakowym zwanym potocznie jabolem marki nie znanej, własnie autobus podjechał na kolejny przystanek i kogo tu widzimy typowego Sebixa z głośnikiem którym napierdala pseudo rap a brzmi jak gów...Czytaj dalej →
Jestem praktykantem czyli takim niewolnikiem na usługach szefowej kuchni, każde jej słowo jest uważne za święte a nie którzy praktykanci traktują ją jak boga , tylko czekać kiedy jej postawią kapliczkę na kuchni , kiedy jej nie mam to jej słudzy mówią tekstem który mnie niszczy ,, A pani Joana mówiła że tego nie mamy zrobić tak " też należę do tej grupy bo wszyscy praktykanci są tej grupie wier...Czytaj dalej →