Wsiadam do autobusu i widzę menela który właśnie śpi, i jak zwykle śmierdzi o ile teraz mam pewne udogodnię że mam maseczke i tego nie czuje tego aromatu szczynów pomieszanym alkoholem najpewniej winem wielosmakowym zwanym potocznie jabolem marki nie znanej, własnie autobus podjechał na kolejny przystanek i kogo tu widzimy typowego Sebixa z głośnikiem którym napierdala pseudo rap a brzmi jak gów...Czytaj dalej →
bądź mno
>anon, lvl 20
>stoisz sobie w kolejce w żabce
>przed Tobą ze trzy osoby
>jedna z nich wyróżnia się z tłumu
>sebix
>pewnie jest niewiele starszy od Ciebie, ale z ryja wygląda jakby odnaleźli go zamarzniętego w lodzie i pamiętał czasy kamienia łupanego
>umysłowy taboret
>jąka się, sepleni, telepie nim w miejscu jakby kurwa miał, padaczki dostać
>poposzę ć...Czytaj dalej →