Pojechałem po race. Jest takie rancho przy drodze wyjazdowej z naszej wioski, na którym stoi buda. Przez większą część roku wygląda na porzuconą, ale przed Sylwestrem oraz przed świętem Czwartego Lipca ożywa – zostaje oświetlona dwoma wojskowymi reflektorami, do tego ktoś wiesza na niej lampki oraz ustawia obok, tuż przy drodze, namalowany szprejem na desce prosty znak: FAJERWERKI. Tam właśnie poj...Czytaj dalej →