Byłem wczoraj rano w biedronce zrobić zakupy. Stoję w kolejce zajebiście ubrany i pachnący, a przede mną stoi ON.
Tłuste, rzadkie włosy, karłowaty wzrost 170cm, zapadnięte ramiona, brzuszek piwny, ubrany chyba przez mamę w sieci cropp, na oko z 26 lat, cofnięty podbródek, zarost jak u nastolatka i co mnie rozpierdoliło chyba najbardziej na ręce zegarek marki CASIO G-SHOCK xD. Na taśmie czipsy ...Czytaj dalej →
Biedronki mają, ze wszystkich owadów, najbardziej chujowy software, jaki istnieje. Serio kurwa.
Bo taka na ten przykład pszczoła - zapierdala, szuka kwiatów, nawiguje na słońce, zbiera nektar, znosi do gniazda - no w chuj skomplikowane. Zresztą, kurwa - mucha. Mucha też musi wyczuwać woń gówna i ścierwa, nawigować, szukać pożywienia, złożyć jaja w jakimś dobrym ścierwie. Wcale nie takie proste...Czytaj dalej →
Taka historia z życia.
Pamiętam, jak poszedłem kiedyś do Biedronki po mleko Mleczna Dolina 1l. Po drodze szła jakaś madka z bombelkiem za rękę, który miał może z 80cm. I wtedy zaświtała mi w głowie trochę głupia myśl: przeskoczę go xD
Jak pomyślałem tak zrobiłem, kilka metrów przed nim zrobiłem parę długich kroków, madka chyba coś przeczuła, bo zatrzymała się i wzięła oddech, ale ja już le...Czytaj dalej →
Tak się złożyło, że mój sąsiad jest gołębiarzem. Ale nie jakimś tam hobbystą. Jest ultrafanatykiem gołębiarstwa. Jest popierdolony do tego stopnia, że kilkanaście lat temu postrzelił mojego kota ze śrutówki, bo mu naturą rzeczy jadł gołębie. Wróćmy do meritum - niby nikomu nic nie wadzące ptaszki. Nic bardziej mylnego. Taras, cale okna zasrane. Ileż to już razy buził mnie punkt 6 gwizdaniem, kiedy...Czytaj dalej →