Mój kuzyn, lat dwadzieścia. Dumny student informatyki, a przy tym elita spierdolenia. Raz moja mama miała laptopa do naprawienia. Zwykły format i przygotowanie systemu. Sam nie miałem za bardzo czasu bo byłem na okresie próbnym i bardzo chciałem dostać pracę gdyby w następnym roku aplikacja mi nie pykła co by nie siedzieć na garnuszku rodziców, ale co to za afera była. Laptop poszedł - wrócił. Ci...Czytaj dalej →