Co ja odjebałem to ja nawet nie, chyba całkowicie wyzbyłem się mentalnej stulejki. Pojechałem na drugi koniec miasta, tam wsiadłem do losowego autobusu. Godzina taka, że w autobusie sami emeryci, kilka 40+ pracujących i dwie na oko 30lvl. Wsiadłem pierwszymi drzwiami i zacząłem realizować swój plan. Głośnym 'dzień dobry' powitałem kierowcę, poprosiłem o normalny bilet. Zapłaciłem, odebrałem. Idąc ...Czytaj dalej →
Spojrzała w lustro, a potem na niego.
Zapytała:- nadal mnie kochasz?
-Tak, jak pierwszego dnia- odpowiedział.
-Zauważyłeś, że moje ciało nie jest takie, jak wtedy, gdy się poznaliśmy?
-nie - odparł.
Położyła ręce na brzuchu. - zobacz mój brzuch jest dużo większy i cięższy...
-nie prawda- usłyszała w odpowiedzi.
Spojrzała na swoje nogi. - moje nogi nie są już umięśnio...Czytaj dalej →