Mój kumpel jest bramkarzem na różnych imprezach (głównie bogatych gnojków) podzielę się jego historyjką.
Piotrek przy tych imprezach bananowych nie pracował przez agencję tylko na własną rękę. Kiedyś go jakiś banan poprosił o ochronę domówki a potem to już reklama szła pocztą pantoflową. Raz dzwoni do niego jakaś gówniara i już na wejściu pyskuje i ma same problemy ale dobrze płaciła więc...Czytaj dalej →
bądź mno
anon, lvl 16
zbliża się bal gimbazjalny
kombinujesz z ziomeczkami jakby tu przemycić alko
w tym roku nauczycielki na wejściu mają każdego trzepać, bo rok temu na balu Krzychu z 3b tak się najebał, że powiedział do nauczycielki z matmy żeby postawiła mu pałę
po czym zrzygał jej się na twarz
w końcu wpadasz na genialny plan
mówisz kolegom żeby zrzucili się po...Czytaj dalej →