Nie uwierzycie, anony, co mi się wczoraj wydarzyło. Cały dzień chciałem sobie kulturalnie pograć w jakąś strategię, coby rozwinąć swój zmysł wojskowy. Wróciłem do domu, włączyłem HoI i rozpoczynam grę. Grałem se, grałem, aż tu nagle powaliły mi się rozkazy i wysłałem czołgi prosto na działa przeciwpancerne. Machnąłem na to ręką i już chciałem kontynuować, gdy nagle poczułem, że ktoś za mną stoi i ...Czytaj dalej →
Mój kumpel jest bramkarzem na różnych imprezach (głównie bogatych gnojków) podzielę się jego historyjką.
Piotrek przy tych imprezach bananowych nie pracował przez agencję tylko na własną rękę. Kiedyś go jakiś banan poprosił o ochronę domówki a potem to już reklama szła pocztą pantoflową. Raz dzwoni do niego jakaś gówniara i już na wejściu pyskuje i ma same problemy ale dobrze płaciła więc...Czytaj dalej →