>bądź mną
>Niemcy, XIII wiek
>mieszkasz w chacie z gówna i blachy falistej w małej mieścinie w Nadrenii razem ze swoimi rodzicami i młodszym bratem Carlem
>nie żyje wam się źle, ale no nie można powiedzieć, że jest też jakoś wybitnie dobrze
>ojciec ledwo dycha bo zapierdala dzień w dzień, żeby utrzymać waszą rodzinkę, a matka robi co może żeby jego wysiłki nie po...Czytaj dalej →
>bądź mną
>Francja, XIII wiek
>piękne czasy
>wszystko jest w jak najlepszym porządku
>poza Jerozolimą, która wciąż jest w rękach tych pierdolonych muzułmanów
>ale masz wyjebane
>żyje ci się dobrze bo odziedziczyłeś po ojcu posadę doradcy królewskiego
>nie masz bladego pojęcia o polityce, ani rzemiośle wojennym
>w żadnym stopniu nie przeszk...Czytaj dalej →
Wiecie, jak to jest być ślepą uliczką ewolucji? Bo konie wiedzą. Te genialne w swej zmyślności istoty potrafią ważyć nawet tonę. Jobane 1000 kg. Więc sprytnie wymyśliły, że będą tę tonę nosić na czterech palcach.
Chwila, chwila, chyba nogach? No niby tak, ale te zwiechutronixy na kazdej nodze mają po JEDNYM (cyfrowo - 1) palcu. Bo na chuj mu więcej, jak i tak nie potrafi liczyć. Nie ma ja...Czytaj dalej →
I was driving by Olaf's bakery on my way to work when I saw the most delicious donut in the window -- I mean, the thing was dripping chocolatey goodness. So I went inside and demanded "I must have that donut!". He said "sure that will be $30."
Yeah I know, $30 for one donut! It must be delicious! I reached for my wallet when suddenly I heard the chef yell "NO! No donut for you". I asked: ...Czytaj dalej →