pracowaliśmy głównie w mieście gdzie ów tartak się znajdował czyli w Łodzi i przez trzy lata prac międzynarodowych było 3 dwie w Niemczech i jedna w Czechach te w Niemczech były w Hamburgu i ta druga była całkowicie przypadkowa ale o tym pózniej u Niemców zarabialiśmy tyle co u wuja tylko że w euro kurwa hajs to ja musiałem w gaciach chować bo w portfelu i kieszeniach mi się nie mieściło pierwszą ...Czytaj dalej →
a więc zacznijmy od tych pracowników którzy pracują z mną do dziś albo chociaż więcej niż rok
pierwszy był Ahmed ten Kazach on akurat nic nie robił żadnych pojebanych akcji siedział cicho. Reszta to: Ivan, Vania, Żenia i Levin. Ivan to typowy imigrant z wschodu nichuja nie umie mówić po polsku chleje jak pojebany i przeklina co drugie słowo ma też jakąś tam lambadziare z którą ma takie dwa r...Czytaj dalej →
Bądz mną anon level 22 słowem wstępu robię w tartaku od trzech lat za sprawą kontaktów bo szefem tartaku jest mój wujas który jak pogodził z ojcem bo byli skłóceni z 7 lat po tym jak stary oznajmił pod wpływem procentów że kocha KACZORA a wujek wyznawał trochę inne normy po prostu był za Tuskiem strasznie się wtedy pożgali aż ich z dziadkiem i kuzynem musieliśmy rozdzielać więc kiedy dowiedziałem ...Czytaj dalej →