kiedyś jak jeszcze studiowałem, podobała mi się strasznie jedna koleżanka z grupy, niby normalnie gadaliśmy, ale mimo wszystko czułem, że nie wyciągam z tej znajomości tyle ile bym mógł. Gdzieś w głębi duszy wiedziałem, że w końcu będę musiał jej powiedzieć co do niej czuję. dni mijały mi tym spierdoleniu, aż przyszedł czas melanżu, na którym były ogromne ilości alkoholu, a ponad to dałem namówić ...Czytaj dalej →
>bądź mno
>anon, lvl 19
>matura
>przychodzisz odjebany jak multipla do rejestracji
>koszula, garniak, krawat
>wziąłeś ze sobą 3 długopisy
>w razie gdyby się któryś wypisał
>wchodzisz na salę
>stres lvl over 999999
>nogi się trzęsą
>brzuch zaczyna boleć
>ręce dygoczą
>zajmujesz miejsce
>komisja rozdaje arkusze
>wpisujesz pesel
<...Czytaj dalej →